Zaledwie kilka miesięcy po ślubie Władysław Jagiełło zaczął przejawiać pierwsze sceny zazdrości. Uważał, że kobieta go okłamuje i sypia z innymi, a także że się go brzydzi i nie może przestać myśleć o innych mężczyznach.

Delikatny kryzys związkowy udało się zażegnać. Jednak rok później powrócił i był o wiele poważniejszy. W małżeństwie nie było mowy o zaufaniu. Oboje zarzucali sobie zdrady i brak szczerości. Niestety, nie były to bezpodstawne oskarżenia.

Pogłębiający się konflikt

Kłótnie między królem i królową stały się głównym tematem plotek na królewskim dworze. Jan Długosz w swoich kronikach wspomina o niejakim Gniewoszu z Dalewic. Podobno mężczyzna skutecznie rozpalał konflikty między Jadwigą, a królem.

Jadwiga wytoczyła Gniewoszowi własny proces, a reprezentował ją sam kasztelan wojnicki – Jaśko z  Tęczyna. Zapewniał on że: „przekonany przysięgą i zapewnieniem królowej, że nie znała niczyjego łoża prócz swojego męża, króla Władysława”. Razem z nim bronić czci Jadwigi zaprzysięgło dwunastu rycerzy.

Gniewosz przegrał rozprawę, a w ramach zadośćuczynienia wszedł pod ławę i „jawnie zeznał, iż fałszem było i niegodziwą potwarzą, co przeciw królowej Jadwidze nakłamał”.

Problemy królewskiego małżeństwa

Długosz był pewien, że dzięki procesowi konflikty w małżeństwie zostaną zażegnane. Kronikarz pisał, że:

„Ocalono sławę i niewinność królowej Jadwigi, zjednano poróżnione małżeństwo, a na wszystkich potwarców i zauszników rzucono postrach, aby nie ważyli się więcej waśnić i podburzać małżonków jednego przeciw drugiemu. Jakoż od tego czasu król z królową, dalecy od wszelkich podejrzeń i sporów, żyli w statecznej zgodzie i błogiej słodyczy pełnej miłości.”

Tak się jednak nie stało. Okazało się, że małżonkowie nie zgrywali się w sypialni. Nie wiadomo jednak jaki był tego powód.

Obok, a jednak osobno

Małżonkowie nie obcowali jednak ze sobą zbyt często, co przyczyniało się także do braku możliwości przedłużenia rodu. Król i królowa jadali osobno, w oddzielnych komnatach. Król przebywał w męskim towarzystwie, królowa natomiast otaczała się najważniejszymi damami dworu.

Król rzadko przebywał na Wawelu

Władysław Jagiełło nie lubił także przebywać na Wawelu. Ciągle znajdował mnóstwo wymówek aby wyjechać na jak najdłużej. Zaraz po swojej koronacji wyjechał na Litwę i tak naprawdę nigdy nie wrócił na stałe do Krakowa. Mówiono nawet o nim „rex amulans”, co oznacza „król objazdowy”.

Jadwiga z czasem zrozumiała, że jest obojętna królowi i nie darzy on jej żadnym uczuciem. Nawet podarunki dawał najpierw swojej siostrze, a dopiero potem żonie. Jednak wszystkie te wydarzenia miały na Jadwigę niesamowity wpływ. Wiedziała, że musi wziąć sprawy w swoje ręce i z czasem stała się pełnoprawnym królem.

Popularne wiadomości teraz

Z życia wzięte: "Jeśli dzieci nie chcą mi pomóc, sama zadbam o swoją starość"

„Moja teściowa zniszczyła mi radość. Wycięła mnie ze ślubnych zdjęć": opowiada synowa

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Pokaż więcej

Przypomnij sobie: WYBITNI POLACY O ŻYDOWSKIM POCHODZENIU. NIE ZNAŁEŚ O NICH CAŁEJ PRAWDY

Jak informował portal Kraj: DODA PROSI O POMOC. LEKARZE SĄ BEZRADNI

Kraj pisał również o: EMERYTOM MOGĄ PRZEPAŚĆ TRZYNASTKI. ZOSTAŁO IM CORAZ MNIEJ CZASU