Dziennikarka w rozmowie z serwisem Party.pl postanowiła skomentować głośny występ swojego „zięcia” Taco Hemingwaya na Stadionie Narodowym! Pod koniec września miało miejsce wielkie muzyczne wydarzenia, podczas którego zaprezentowali się Dawid Podsiadło i chłopak Igi Lis, córki Kingi Rusin i Tomasza Lisa.

Koncert przyciągnął tłumy fanów młodych artystów, a wśród pojawiło się wiele gwiazd.

Prawdziwym hitem Internetu było zdjęcie Kingi Rusin wśród przyjaciół, bawiącej się na koncercie swojego potencjalnego przyszłego zięcia, Taco Hemingwaya. Raper wystąpił razem z Dawidem Podsiadło na Stadionie Narodowym, a bilety na imprezę wyprzedały się na pniu w bardzo krótkim czasie.

Było to jedna z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce w 2019 roku i pierwsze o tak szerokim zasięgu, jeśli chodzi o występ pojedynczych polskich artystów na obiektach wielkokubaturowych.

View this post on Instagram

Nie wiem kiedy ostatnio doświadczyłam tyle pozytywnej energii, tylu wzruszeń, nie wspominając o doznaniach artystycznych, bo te były na kosmicznym poziomie🚀. Dookoła piękni, uśmiechnięci, pozytywni, trzeźwi ludzie w każdym wieku, znający wszystkie teksty piosenek Dawida @dylanwishop i Filipa @tacohemingway na pamięć. Atmosfera przyjaźni i szacunku, której najlepszy przykład dali artyści na scenie. Można? Przez prawie cztery godziny tego niezwykłego spektaklu, który tworzyły muzyka, słowa i dziesiątki tysięcy fanów, powróciła nadzieja, że może być u nas jeszcze normalnie🙏🏻. Chylę czoła przed chłopakami jeżeli chodzi o ich twórczości, ale równie wielki szacunek mam do tego jakie przesłanie nam wszystkim dają. I w imieniu mnóstwa ludzi, którzy tam byli, ale przede wszystkim tych, którzy nie dali rady się tam dostać proszę o więcej! Ps. Z płyty stadionu jest zupełnie inna perspektywa niż z loży VIP😉.

A post shared by Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin) on

Prezenterka, zapytana o to, dlaczego nie zdecydowała się na zabawę w strefie dla VIP-ów stwierdziła:

- Lubię muzykę i lubię się bawić, poza tym uważam, że nigdzie lepiej nie odbiera się jej niż pod sceną, razem z innymi ludźmi, którzy śpiewają razem z artystą, znają słowa, którzy to przeżywają. W moim przypadku to nie był wyjątek. Wszyscy ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że na koncercie Kingi Rusin w strefie VIP nie ma! – zarzeka się prezenterka.

Kinga Rusin zapewnia, że jeśli idzie na koncert to jest zawsze pod sceną.

- Jeśli idę na koncert to znaczy, że lubię osobę, która występuje, lubię jej twórczość i bawię się w tłumie – przekonuje Kinga Rusin, odpowiadając tym samym na pogłoski, że na koncert chłopaka swojej córki przyszła, by się wypromować.

Prezenterka była urzeczona całym wydarzeniem, nie tylko pod względem muzyki i występów, ale również organizacji i osób, które przyszły bawić się razem z nią.

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

"Zmieniłaś mężczyznę w kurę domową", krzyczy mama

„Moja teściowa zniszczyła mi radość. Wycięła mnie ze ślubnych zdjęć": opowiada synowa

Wielkie napięcie w „Dance, Dance, Dance”. Anna Mucha nieźle używa sobie na Kasi Stankiewicz, wokalistka ma dość uszczypliwości aktorki

Pokaż więcej

- To było coś fenomenalnego! Tak cudowni, fantastyczni młodzi ludzie dookoła, że żyć się chciało. Byłam pięć centymetrów nad ziemią przez następny tydzień – zachwyca się występem Taco Kinga Rusin.

Jak informował portal „Kraj”: ANNA LEWANDOWSKA PODCZAS WCZORAJSZEGO MECZU POKAZAŁA CIĄŻOWY BRZUSZEK

Przypomnij sobie ZNANA AMERYKAŃSKA PIOSENKARKA ZASKOCZYŁA FANÓW NA KONCERCIE. NIEKTÓRZY SĄ OBURZENI

Portal „Kraj” pisał również o ANGELINA JOLIE MUSIAŁA WZIĄĆ ŚLUB Z PRZYMUSU. TERAZ CIERPI