Sandra Kubicka wpierw miała problemy z psią aferą, następnie jej towarzysz Tańca z Gwiazdami musiał odejść z programu z powodu uszczerbku na zdrowiu.
Wtedy Sandra napisała na swoim profilu na Instargramie, tak: " Dam z siebie WSZYSTKO żeby dość do finału i wygrać tę kryształowa kule. Będziesz dumny, obiecuje! Cieszę się że moglismy się poznać, pracować razem i osiągnąć wspólnie tak wiele. Wracaj do zdrowia, to jest najważniejsze! "
Dodatkowo w związku Sandry nie układało się zbyt dobrze. Poinformowali o swoim rozstaniu. Jej narzeczony to biznesmen z Brazylii Kaio Alvese Goncalvase. Między nimi , aż tak się nie ukłądało , że jej chłopak ją zablokował na Instagramie i odbył podróż do Ameryki.
Jednak ostatecznie widać , że para sie pogodziła ze sobą. Nie wiadomo, czy ten powrót nie miał być przypadkiem na pokaz dla świata, ponieważ modelka robiła sobie ze swoim partnerem improwizowane zdjęcia, wynajmując do tego paparazzi.
Sama Sandra podczas wywiadu, zaprzeczyła ich rozstaniu :
"Nie rozstaliśmy się. Kaio nie może na razie wrócić do Polski, bo musi być ojcem i zająć się córką na miejscu. Ja nie mogę wrócić do Miami, bo biorę udział w "Tańcu z Gwiazdami". Mamy po prostu ciche dni. Ja mam ogromny stres ostatnio i potrzebuję trochę spokoju dla głowy"
Było to na lotnisku w Warszawie, gdzie 24- latka czule powitała się z narzeczonym, po czym udali się w stronę parkingu, do swojego auta.
Czy to ostanie burze i wzloty party-nie wiadomo. Jak na razie improwizacja się udała i czas pokaże czy dojdzie do ich ślubu, czy było to szczere, czy też tylko udawane ze względu na fanów i inne korzyści z tym związane.
Przypomnij sobie Katarzyna Pakosińska przechodzi trudny moment w życiu
Jak informował portal "Kraj" Fantastyczna przemiana Beaty Kozidrak!
