Igor Trubnikov musiał gwałtownie dorosnąć w wieku 11 lat.

Ta moneta jest warta fortunę. Jeśli masz ją w domu, możesz dostać 100 tysięcy złotych

Gdy matce odebrano nogi i straciła wzrok, od razu cały dom okazał się na mnie.

„Odebrano” z powodu problemów naczyniowych. Pierwszy, potem drugi. Z różnicą miesiąca. Po krótkim czasie Svetlana całkowicie straciła wzrok - wpłynęło to na duży stres, ale było się czym martwić. Sama wychowywała syna – ojciec chłopca zmarł, gdy miał zaledwie trzy lata.

Początkowo Swietłana i Igor mieszkali z siostrą, ale w życiu codziennym było to bardzo trudne. Mały domek z dwoma pokojami. A dziewczyna ma własną rodzinę, dzieci. Trubnikovowie postanowili żyć samodzielnie.

Obudowa jest skromna — stary kołchoz, bez komunikacji. Po wodę — musisz iść do pompy, po ciepło musisz ogrzać, piec, a toaleta jest drewniana, na ulicy.

Wszystkie zmartwienia o mamę i życie spadły na Igora. Wykazał się prawdziwą odwagą. Nie marudzić, nie narzekać na los, po prostu wziął na siebie odpowiedzialność. Wstałem wcześnie rano, rozpaliłem w piecu, żeby mamie było ciepło w ciągu dnia, ugotowałem jej śniadanie, sam zjadłem przekąskę i poszedłem do szkoły.

Na początku, jak Igor był w szkole, schodzę na podłogę, kuśtykam do kuchni, dotykiem wkładam do talerza ziemniaki, kapustę, marchew, buraki i tak wszystko na ślepo czyszczę, moje, żeby syn miał coś do gotowania zupy.

Po powrocie Igor ma znowu coś do zrobienia — gotować obiad, masować kikuty Swietłany, sprzątać, rąbać drewno, a także uczyć lekcji!

Zimą chłopiec wciąż odgarniał śnieg i pękał lód na ganku. W razie potrzeby zabrałem mamę na sanki do szpitala — karetka nie mogła podjechać z powodu stromego zbocza i nieprzejezdności.

Dziennikarze dowiedzieli się o historii Trubnikovów, po chwili odpowiedziała Fundacja Rostropowicza-Wiszniewskiego. Z ich pomocą Trubnikova znalazła „nogi” w niemieckiej klinice, a ponadto otrzymała nowoczesny wózek inwalidzki.

Te trzy znaki zodiaku są skazane na zapłatę za grzechy z poprzedniego życia

Kilka lat później Swietłana i Igor ponownie dzięki funduszowi otrzymali „kawałek kopiejki” w nowym domu w sąsiednim centrum regionalnym — Buturlinowce.

Popularne wiadomości teraz

"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn

"Zmieniłaś mężczyznę w kurę domową", krzyczy mama

Był legendarnym spikerem telewizyjnym i uwielbiała go cała Polska. Kim był Eugeniusz Pach? O jego odejściu długo się nie mówiło

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Pokaż więcej

Wydaje się, że życie jest mniej więcej lepsze, ale…

Po 9 latach Trubnikowowie nadal mieszkają w zrujnowanym kołchozie. Życie w Buturlinowce im nie wyszło.

Igor marzył o zostaniu ratownikiem medycznym. Jego pragnienie jest zrozumiałe – od najmłodszych lat opiekował się niewidomą matką. Ale z powodu dużego obciążenia pracą w domu w szkole, uczył się szczerze raczej słabo. Facet z trudem ukończył dziewięć zajęć. Po tym, jak nauczyciel nie powiedział wprost — nie wyciągniesz programu, nie zdasz egzaminów. I możesz uczyć się, aby zostać pielęgniarką dopiero po 11 zajęciach.

W rezultacie Igor nigdy nie otrzymał żadnej edukacji. Do 18 roku życia otrzymywał rentę rodzinną, teraz wykonuje dorywcze prace. W Buturlinowce, gdzie mają nowy „kawałek kopiejki”, facet nie może znaleźć pracy, więc on i Swietłana przeprowadzili się do wioski, gdzie mają pokój w hostelu — tam zaproponowano mu pracę w olejarni.

Więcej ciekawych artykułów na kraj.life