Opowiadamy historię zdjęcia, które porusza jeszcze bardziej.

Nigdy cię z tobą nie poślubię: główny kawaler według znaku zodiaku. Kim on jest

Z powodu rosyjskiej agresji tysiące Ukraińców opuściło swoje domy dla bezpieczeństwa. 84-letni dziadek Walentyn Nikołajewicz na zdjęciu jest jednym z nich. Po raz pierwszy przejechał najdłuższy dystans starym samochodem, aby ratować swoich bliskich z regionu Zaporoża. Opowiadamy jego historię, opublikowaną na Instagramie przez UNICEF Children's Fund.

Walentyn Nikołajewicz i jego rodzina ukrywali się przed bombardowaniem we wsi Stepnoye w obwodzie zaporoskim. Piwnica domu była ich „domem”. Ukrywał się z nim syn, synowa, troje wnucząt i pies.

Walentyn Nikołajewicz postanowił przenieść rodzinę do obwodu iwano-frankowskiego po tym, jak prawie stracili matkę dzieci, Marię, i zjedli wszystkie zapasy. Dziadek jest jedynym kierowcą w rodzinie. Po raz pierwszy pokonał taki dystans, jadąc starym samochodem, aby ratować swoich bliskich.

Pierwszym przystankiem w drodze do obwodu iwano-frankowskiego był ośrodek dla uchodźców w Zaporożu. Podczas gdy rodzice bawili się ze starszymi dziećmi, Walentyn Nikołajewicz uśpił 6-miesięczną Izabelę, nie zdając sobie sprawy, że fotograf zrobi zdjęcie, które dotknie Sieci.

Pod ochroną wyższych mocy. Znaki zodiaku, których bała się nawet Baba Wanga

Dziadek widział II wojnę światową na własne oczy jako dziecko. I nie chciał, żeby jego wnuki odczuły na sobie sytuację militarną.

Jako dziecko bawiłem się kulami, ale nie chcę, żeby moje wnuki miały takie samo dzieciństwo – mówi.

Rodzina jest bezpieczna, ale nie wiedzą, czy kiedykolwiek będą mogli wrócić do domu.

Więcej ciekawych artykułów na kraj.life