Od tragicznego wypadku księżnej Diany minęło ponad 20 lat, a jej osoba wciąż wzbudza kontrowersje na całym świecie. Nic dziwnego, Dianę kochał cały świat, do dziś wielu nie pogodziło się z jej śmiercią.

Diana, choć żyła po królewsku, jej życie nie przypominało bajki. Przez większość czasu spędzonym w małżeństwie z księciem Karolem była zdradzana, walczyła z depresja i bulimią. I choć na zdjęciach widzieliśmy głównie jej uśmiechniętą twarz, mało kto wiedział, co tak naprawdę przeżywała w sercu.

Ślub roku, który był horrorem dla pary młodej

Wszyscy już doskonale wiedzą, że księżna Diana już na ślubie 29 lipca 1981 roku wiedziała, że księżę Karol kocha inną i ją zdradza. Mimo to poszła do ołtarza, naiwnie wierząc, że coś się zmieni. Trudno ją winić, miała wtedy zaledwie 20 lat i wierzyła w bajki, i miłość. 

Pierwsza, główna suknia ślubna księżnej była fenomenem. Dziś totalnie odbiega od trendów, ale wtedy wywołała zachwyt.  Suknię księżnej Diany zaprojektowali Elizabeth i David Emanuel. Uszyto ją z jedwabnej tafty w kolorze kości słoniowej i ręcznie wykonanej, starej koronki. Zdobiły ją dodatkowo hafty, cekiny i perły. Do historii przeszedł jej liczący ponad siedem metrów tren.

Mało kto jednak pamięta drugą kreację księżnej, w której międy innymi żegnała się z Brytyjczykami przed wyjazdem na miesiąc miodowy z księciem Karolem.  Diana założyła wówczas różową sukienkę midi z dopasowaną talią i marynarką. Kreację zaprojektował Davida Sassoona dla Bellville Sassoon.

fot. Instagram

fot. Instagram

A Wam podobała się suknia księżej Diany?

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na https://kraj.life/