Opowiemy o Charliem i Cullen Adams, którzy mimo diagnozy potrafili znaleźć swój cel.
Dziś ma 4. Ciekawe fakty z biografii księcia Ludwika, najmłodszego syna Kate i Williama
Rodzina mieszka w Inverell w północnej Nowej Południowej Walii. Charlie i Cullen to młodzi, energiczni i całkiem samowystarczalni ludzie.
Mimo wszelkich trudności wiedzą, jak cieszyć się życiem i osiągać swoje cele. Mężczyzna urodził się w rodzinie średniego wzrostu, ale u matki Charliego zdiagnozowano karłowatość.
Sam Charlie ma 1,37 m wzrostu, a Cullen jest o 10 centymetrów wyższy od swojej żony, jest od niej o 11 lat starszy. Małżonkowie mają bardzo pracowite życie, kobieta lubi kulturystykę i pracuje w odnoszącej sukcesy firmie telewizyjnej, a mężczyzna ma własną firmę. Ponadto Cullen jest aktorem i zagrał w kilku hollywoodzkich filmach, jednym z nich jest Królewna Śnieżka i Łowca.
Turcja zamyka przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów lecących do Syrii
Fakt, że między młodymi ludźmi był związek, nikogo nie zdziwił, ale ich decyzja o urodzeniu dziecka wywołała potępienie wśród otaczających ich osób. U Charliego zdiagnozowano achondroplazję, najczęstszą diagnozę, w której ciało ma nieproporcjonalną budowę i w rezultacie pojawiają się problemy z kręgosłupem. A Cullen ma dysplazję heliofizyczną, ma proporcjonalną sylwetkę, ale ta choroba negatywnie wpływa na układ oddechowy i sercowo-naczyniowy.
Jak wyjaśnili małżonkom lekarze, mają 50% szans na urodzenie dziecka z karłowatością, 25%, że odziedziczy obie formy choroby, a 25%, że będzie tylko średniego wzrostu. Ale wbrew przewidywaniom nadal się na to zdecydowali. W końcu Charlie i Cullen wcale nie cierpią z powodu karłowatości, mają pełne życie, rodzinę, pracę i hobby.
Kilka lat temu Charlie założył konto na Instagramie i w krótkim czasie zarejestrowało się dla niej wiele osób. W tej chwili jej stronę śledzi ponad 400 tysięcy subskrybentów. Kobieta za swoją misję uważa udowodnienie ludziom, że mając taką samą diagnozę, można żyć pełnią i szczęśliwością.
„Wiem o twoich romansach od 10 lat, ale udawałam szczęśliwą żonę. Teraz odchodzę”: powiedziała po 25 latach małżeństwa
"Szwagierka decydowała, że powinnam zaopiekować się jej dzieckiem": Kiedy odmówiłam, obrzuciła mnie błotem na oczach wszystkich moich bliskich
"Pozostaniesz rozwódką i to z bachorem": ostrzegł mnie mój mąż. Zrobiłam to, co podpowiadało mi serce
"Przed ślubem podpisaliśmy intercyzę. Teraz, po rozwodzie teściowa chce zająć moje mieszkanie"
Para ma obecnie dwie córki i syna. Najstarsza dziewczynka otrzymała taką samą diagnozę jak Charlie, a środkowa dziewczyna odziedziczyła chorobę ojca. Syn pary urodził się całkowicie zdrowy.
Charlie musi od czasu do czasu odpowiadać na nieodpowiednie i ignoranckie pytania dotyczące zastraszania i osądzania, ale jest pewna, że ich otwartość przyniosła więcej korzyści i zrozumienia osobom wokół niej.
Więcej ciekawych artykułów na kraj.life