Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, od 1999 roku kobiety mają możliwość studiowania w szkołach wojskowych, akademiach wojskowych i wyższych wojskowych uczelniach.

Słynny astrolog Wład Ross: kiedy skończy się wojna na Ukrainie, kiedy spodziewać się punktu zwrotnego w historii świata

Jak się okazało, jest wielu przedstawicieli pięknej połowy ludzkości, którzy chcą związać swoje życie z wojskiem. Według stanu na początek 2018 r. we wszystkich jednostkach Wojska Polskiego w zawodowej służbie wojskowej odbywało się 5829 kobiet.

Jak wygląda służba wojskowa oczami kobiety? Opowiedziała o tym Polskiemu Radiu ppłk Beata Targońska, przewodnicząca Rady Kobiet Wojska Polskiego.

Kobiety stanowią 5% ogólnej liczby personelu wojskowego w polskim wojsku. Dla porównania na Słowacji jest to 9,8%, w Czechach 13%, aw Słowenii 16%. Dlaczego kobiety wybierają tak niekobiecy na pierwszy rzut oka zawód? Beata Targońska:

-Myślę, że nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. W rzeczywistości każda kobieta-żołnierz ma swoją własną historię. Kogoś do takiego kroku popchnęli znajomi, komuś nawet znajomi przesłali dokumenty. Niektórzy z nich mają wojskowe tradycje rodzinne i chcą wspierać i kontynuować swoją pracę, podczas gdy inni chcą tylko rozwijać swoje zainteresowanie wojskiem, swoimi umiejętnościami.

-Niemniej jednak myślę, że jeśli kobieta nie ma wewnętrznego przekonania, mocnego stwierdzenia, że ​​wojsko jest jej pasją i powołaniem, to nie pójdzie do służby, a w takim przypadku ani przyjaciele, ani rodzina nie będą w stanie jej namówić do tego. Więc niektórzy od dzieciństwa wykazują zainteresowanie wojskiem, dla nich jest to przejaw chęci pomocy innym ludziom. Dla niektórych jest to szansa na satysfakcję i radość z tego, że mogą robić to, co lubią, na czym polega ich dusza i do czego mają skłonności.

Jaka jest twoja historia? Dlaczego wybrałeś służbę w wojsku? Podpułkownik Beata Targońska:

„Nie jesteście uchodźcami, jesteście naszymi gośćmi”. O czym mówił Prezydent RP Duda w Radzie Najwyższej Ukrainy

- Po prostu to poczułam w sobie i miałam wielkie marzenie, żeby nosić mundur wojskowy. Zaczęłam pracować jako psycholog, ale potem zaczęłam się zastanawiać, gdzie mógłbym znaleźć zastosowanie psychologii w mojej pracy w sferze wojskowej. Udało mi się, najpierw byłam psychologiem wojskowym, potem musiałam założyć mundur i zostać żołnierzem. W wojsku dowiedziałam się wszystkiego o wojsku, że tak powiem, „kuchni”. Kiedy zaczynałam, społeczeństwo nie było jeszcze do końca gotowe, nawet na widok kobiety w mundurze, zawsze było to jakieś wyjątkowe zjawisko. Trochę mnie to często irytowało, nie chciałam, abyśmy byli postrzegani jako coś wyjątkowego i obcego.

A jak dziś traktują kobiety w wojsku w Polsce?

- Zmieniło się społeczeństwo, stopniowo zmienia się też nasza mentalność. Cóż, oczywiście w tej chwili kobiety otrzymały znacznie więcej możliwości odnalezienia się w służbie wojskowej i zrealizowania się w pełni.

W szeregach niektórych jednostek Wojska Obrony Terytorialnej RP – odpowiednika Gwardii Narodowej USA jest 1000 kobiet. Żołnierze piątego typu Sił Zbrojnych kraju są wezwani do obrony terytorium i pomocy miejscowej ludności podczas konfliktu zbrojnego lub podczas klęsk żywiołowych i katastrof. Co spowodowało takie zapotrzebowanie na służbę wojskową wśród Polaków?

Popularne wiadomości teraz

„Moja teściowa zniszczyła mi radość. Wycięła mnie ze ślubnych zdjęć": opowiada synowa

Smutek się zakorzenia; szczęście daje gałęzie. Osho

Partner Ewy Demarczyk zabrał głos w sprawie spadku po ukochanej. Czy będzie spierał się o majątek z siostrą artystki

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Pokaż więcej

- Tak, to duża liczba, to 10% wszystkich żołnierzy obrony terytorialnej, trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że 6% z tych 10% pełni zawodową służbę wojskową. Trzeba też pamiętać, że generalnie Wojska Obrony Terytorialnej w Polsce powstały nie tak dawno, w porównaniu z armią zawodową, która ma długą tradycję.

A jak ocenić sytuację w polskiej armii z sytuacją w innych państwach?

- Niestety, jeśli porównamy Polskę z innymi krajami, nadal jesteśmy daleko w tyle. Kanada jest na szczycie listy, to tam kobieta po raz pierwszy pojawiła się w wojsku, a dziś ich liczba w armii kanadyjskiej wynosi ponad 15%. Skupiamy się na tym kraju, bierzemy jego przykład i staramy się przejąć ich doświadczenie i uczyć się na nim. Jeśli chodzi o Polskę, wydaje mi się, że cały sedno tkwi w mentalności, tradycji wychowywania dziewczynek. W naszym kraju kobieta zawsze była postrzegana jako osoba mająca dostęp tylko do niektórych zawodów. Na szczęście sytuacja stopniowo się zmienia, każdy z nas ma już szansę na realizację się w tej dziedzinie.

Więcej ciekawych artykułów na kraj.life