11-letni Callum Pettit z Francji wcale nie ma lat doświadczenia w wędkowaniu - po prostu, lubi spędzać czas z tatą na łowieniu ryb. A jednak! To wystarczyło, by stać się najmłodszym juniorem, który złowił dotychczas największą rybę na świecie! 

Chłopakowi udało się złapać karpia, którego tutajesi nazywają "dużą dziewczynką". Ryba miała aż 43,82 kg!

Ojciec nie mógł wyjść z podziwu, że chłopakowi udało się złowić w tym wieku aż tak wielką rybę. Stwierdził, że prawdopodobnie większą szansę miałby na to, że wygrałby w loterii, niż żeby zostać najlepszym młodym wędkarzem. Jednak jak widać, cuda się zdarzają!

Callum Pettit z tatą i złowionym karpiem

Chłopiec, wspominając tamtą chwilę, mówi że był niezmiernie skupiony na tym, by móc wyciągnąć rybę, a gdy się okazało, że dokonał czegoś niemożliwego - przyznał, że co jak co, ale ramiona, to go po tym "łowieniu bestii" niezwykle bolało.

Callum Pettit przyznał, że złapał rybę na przynętę o smaku banoffee.

Gratulujemy!

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na https://kraj.life/