Może to szaleństwo, ale z jakiegoś powodu coraz bardziej wierzę w wersję, że miał oszukać Putina i uciec na Zachód.
Jeśli tak, to będzie potrzebował milicji, aby uchronić się przed „braterską Rosją”, na wypadek gdyby Putin zdecydował się odsunąć go od władzy. Wobec Ukrainy taka milicja nie pomoże, stanie po stronie ukraińskiej.
Czerwiec 2022 zmieni życie trzech znaków zodiaku: nigdy nie zaznali takiego szczęścia
Za taką wersją przemawia również to, że w Moskwie ostatnio coraz częściej mówi się o konieczności przeprowadzenia we wrześniu referendum w sprawie przystąpienia Białorusi do Federacji Rosyjskiej (wraz z DLNR, Chersoniem i Osetią Południową).
Łukaszenka nie zgodzi się na to za żadne pieniądze. Myślę, że jest bardziej gotowy do walki niż do rezygnacji z władzy.
Więcej ciekawych artykułów na kraj.life
