Poznaj bezczelną seniorkę, która została postawiona przed sądem, ale ostatecznie rozśmieszyła dobrego sędziego. Ma 80 lat, ale Dolores Sheinis, emerytowany sędzia wciąż ma w sobie dowcip. Sheinis jest sądzona za rzekome naruszenie nakazu, który każe jej trzymać się z dala od męża.

Są rozwiedzeni od 31 lat

Dolores powiedziała, że ​​ona i jej mąż, Abraham Arthur Sheinis, kiedyś mieszkali w mieszkaniu. Mieszkanie, za które w całości zapłacił pan Sheinis. Według niej, że może przychodzić i wychodzić, kiedy jej się podoba, ponieważ wie, że zapłacił za to miejsce, ale ona w małżeństwie miała wkład w utrzymanie go.

Następnie mówi sędziemu, że nie przeszkadzała Abrahamowi od dziesięcioleci. Dobry sędzia mówi, że nie jest obecny w sprawie mieszkania, ale przewodniczy naruszonemu zakazowi zbliżania się. Nie wolno jej dzwonić, pisać sms-ów ani e-maili do Abrahama i że przez cały czas ma się trzymać 150 metrów od Abrahama.

Pozostali więźniowie za nią zamienili się w słuch. „Proszę pani, w tej sprawie ma pani drugą szansę” — powiedział Hurley. „Nieszczególnie mam ochotę trzymać 80-letnią kobietę w więzieniu, która nie była karana”.

źródło: YouTube/Storyful News & Weather

Sheinis odpowiedział: „Przysięgam na Boga i wszystko, co święte na stosie Biblii: nigdy się do niego nie zbliżę, nie będę z nim rozmawiać, dzwonić do niego ani nawet na niego patrzeć! Jeśli mi synku zapłacisz, wykonam rutynową przysięgę nawet na stojąco" - powiedziała emerytowana sędzia.

Hurley dobrze przyjął riposty 80-latki, mówiąc, że wydaje się, że „ma w sobie dużo dowcipu”. „Tak, proszę pana”, odpowiedziała Sheinis, „Kochanie, to jedyna rzecz, jaką mam”. Kto mówi do sędziego „kochanie” podczas rozprawy? Bezczelna kobieta zapytała: „Czy to znaczy, że zabierasz mnie na śniadanie?” Sędzia, teraz śmiejąc się, zapytał Delores, jak jej zdaniem on radzi sobie dzisiaj jako sędzia. „Nieźle, ale mogłeś zrobić to lepiej” – odparła Sheinis.