Nie milkną głosy na temat tego, że rząd zamierza wprowadzić obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19. Nie da się jednak ukryć, że wielu Polakom nie podoba się takie rozwiązanie.
Jaki zatem będzie finał całej sprawy?
Jak informuje portal Super Express, ostatnio głos w sprawie obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 zabrał minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak się okazuje, przed wprowadzeniem takiej ewentualności rząd weźmie pod uwagę wiele czynników.
- Bardzo dużo zależy od sytuacji epidemicznej. Jeżeli będziemy mieli ją pod kontrolą – co oznacza, że będziemy np. mieli liczby zakażeń idące w tysiące, ale jednocześnie nie będzie się to przekładało na obciążenie szpitali, na dużą liczbę hospitalizacji i na dużą liczbę zgonów, to wtedy ten obowiązek oczywiście jest o wiele mniej prawdopodobny - zaznaczył minister zdrowia podczas rozmowy z dziennikarzami „Rzeczpospolitej”.
Niektórzy powinni szczególnie wziąć pod uwagę szczepienia!
Co więcej, minister zdrowia zaznaczył, że jeśli szczepienia przeciwko koronawirusowi byłyby obowiązkowe, to na samym początku obowiązkiem takim objęte zostaną grupy priorytetowe – tj. pracownicy ochrony zdrowia, a także seniorzy oraz nauczyciele i pracownicy służb mundurowych.
Na ten moment rząd nie podjął zatem ostatecznej decyzji, co do obowiązku szczepień. To, czy faktycznie szczepienia przeciwko koronawirusowi zostaną zakwalifikowane do szczepień obowiązkowych zależy zatem od sytuacji w kolejnych tygodniach.
Jak informował portal "Kraj": OGROMNA STRATA DLA ŚWIATOWEGO KINA. NIE MA JUŻ Z NAMI ZNANEGO AKTORA. ZEWSZĄD NAPŁYWAJĄ KONDOLENCJE
Przypomnij sobie: BARDZO WAŻNA INFORMACJA OD GŁÓWNEGO INSPEKTORATU SANITARNEGO! NIEKTÓRE PRODUKTY ZOSTAŁY NATYCHMIAST WYCOFANE ZE SKLEPOWYCH PÓŁEK
Portal "Kraj" pisał również: SPORE ZASKOCZENIE NA TOP OF THE TOP SOPOT FESTIVAL 2021. MONIKA OLEJNIK I PIOTR KRAŚKO NIE SZCZĘDZILI MOCNYCH KOMENTARZY
W ostatnich dniach pisaliśmy także o: JAKA JEST PRAWDA NA TEMAT ZAROBKÓW URZĘDNIKÓW? OKAZUJE SIE, ŻE OSOBY PRACUJĄCE W URZĘDACH NIE MAJĄ POWODÓW DO NARZEKAŃ
