Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych kraj ubiegający się o członkostwo w Organizacji musi prowadzić „politykę pokojową”. Na przykład w 1988 r. proklamowano niepodległe państwo Palestyna, które jednak nie zostało jeszcze pełnoprawnym członkiem ONZ ze względu na trwający konflikt arabsko-izraelski, i z powodu coraz większej liczby intifad (powstań). Aby uzyskać pełne członkostwo w ONZ, Palestyna musi najpierw przekonać członków ONZ w swojej adekwatności i pragnienie pokoju. Muszą otrzymać dwie trzecie głosów, czyli 129 głosów ze 193 państw członkowskich ONZ. Rada Bezpieczeństwa ONZ musi następnie zalecić Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ rozważenie odpowiedniego wniosku. Ostatecznie Walne Zgromadzenie przyjmuje (lub odrzuca) ten wniosek zwykłą większością głosów.

Po zajęciu przez Federację Rosyjską Półwyspu Krymskiej w 2014 roku i rozpętaniu wojny na Donbasie przedstawiciele Ukrainy w ONZ wielokrotnie podnosili kwestię, że tak dalekie od pokoju państwo jak Federacja Rosyjska nie może w żaden sposób być stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa  ONZ. Oczywiście po rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę 24 lutego 2022 r. delegacja ukraińska przy ONZ ponownie podniosła tę kwestię. Jak społeczność światowa może powstrzymać bezczelnego i cynicznego agresora, jeśli może on skorzystać z prawa weta, blokując wszelkie inicjatywy i rezolucje w Radzie Bezpieczeństwa ONZ?  I wtedy, w tej kwestii, prawnicy z różnych krajów (Wielka Brytania, USA, Francja, Niemcy i Ukraina) zwrócili uwagę na rzecz absolutnie niesamowitą.

Okazuje się, że Federacja Rosyjska na ogół nielegalnie uczestniczy w prace ONZ. Z zasady Federacja Rosyjska nie jest pełnoprawnym członkiem ONZ!

Karta Narodów Zjednoczonych została podpisana latem 1945 r. przez przedstawicieli 50 państw, które stały się „krajami założycielskimi ONZ”, do których należały w szczególności Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, Ukraińska SRR i Białoruska SRR. Moskwa upierała się, że ZSRR jest federacją republik o ograniczonej suwerenności, z własnymi konstytucjami, prawem do swobodnego oderwania się od ZSRR, prawem do posiadania własnych formacji wojskowych oraz prawem do angażowania się w politykę zagraniczną.  Na tej podstawie szef ZSRR I. Stalin zażądał włączenia wszystkich 16 republik do ONZ (później szesnasta Karelsko-Fińska SRR stała się częścią Republiki Rosyjskiej w 1956 r.), aby mieć jak najwięcej głosów na jego sprzedaż. Oczywiście Londyn i Waszyngton rozumiały grę Moskwy. Kategorycznie odmówili uczynienia wszystkich 16 republik pełnoprawnymi członkami ONZ, ale postanowili nieco ugłaskać Kreml, przyjmując oddzielnie Ukrainę i Białoruś do ONZ. Były ku temu dwa powody.Po pierwsze, republiki te bardzo ucierpiały z powodu II wojny światowej w ogóle, a zwłaszcza podczas kilkuletniej okupacji przez hitlerowskie Niemcy. Po drugie, Ukraina i Białoruś (wraz z Rosją) były założycielami ZSRR w 1922 roku.

Dlatego też, gdy 24 grudnia 1991 r. na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ oficjalnie ogłoszono zakończenie istnienia ZSRR jako podmiotu geopolitycznego, Ukraina i Białoruś jako państwa założycielskie ONZ automatycznie pozostały w Organizacji jako pełnoprawni członkowie. Jednak w przeciwieństwie do nich, ani Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Radziecka, ani nawet Federacja Rosyjska (od 25 grudnia 1991 r.) nigdy nie figurowały ani w Karcie Narodów Zjednoczonych, ani w jakichkolwiek dokumentach wprowadzających. Zgodnie ze wszystkimi normami prawnymi ONZ Federacja Rosyjska była zobowiązana (!) ubiegać się o członkostwo w Organizacji i przejść przez wszystkie etapy, przez które, powiedzmy, przechodzi obecnie Państwo Palestyna.

Na przykład w 1990 roku rozpadła się Jugosławia, na terytorium której z czasem powstało siedem odrębnych podmiotów – Serbia, Czarnogóra, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Macedonia Północna i Kosowo. Wszyscy złożyli osobne wnioski o członkostwo w ONZ.Co więcej, Serbia początkowo nie uznała tego za konieczne, ponieważ ogłosiła się prawnym następcą Jugosławii.  Jednak na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ przegłosowano decyzję, zgodnie z którą Belgrad został zobowiązany do złożenia osobnego wniosku, w wyniku czego Serbia stała się pełnoprawnym członkiem ONZ dopiero w 2000 roku.

Inny przykład przypomina nam, że kiedy 1 stycznia 1993 roku Czechosłowacja rozpadła się na dwa odrębne państwa, Czechy i Słowację, one również wystąpiły do ​​ONZ, aby stać się pełnoprawnymi członkami Organizacji.

Tak więc w grudniu 1991 r. Federacja Rosyjska naruszyła Kartę Narodów Zjednoczonych, nie składając odpowiedniego wniosku i, de iure, uzurpując sobie miejsce wśród stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. 24 lutego 2022 r. Federacja Rosyjska ponownie naruszyła Kartę Narodów Zjednoczonych, rozpoczynając ekspansjonistyczn oraz neoimperialną wojnę przeciwko Ukrainie. Jednocześnie, zgodnie z art. 6 Karty Narodów Zjednoczonych, każdy członek ONZ, który narusza zasady określone w Karcie, może zostać wydalony z Organizacji decyzją Zgromadzenia Ogólnego.  Tak więc już dziś istnieją dwa oficjalne powody wykluczenia Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ i zawieszenia jej członkostwa w Zgromadzeniu Ogólnym.

Ponadto wiele państw na całym świecie poważnie rozważa teraz wezwanie Ukrainy do nadania Rosji statusu „państwa terrorystycznego” (lub „państwowego sponsora terroryzmu”) na oficjalnym poziomie prawnym.  Mówimy nie tylko o agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, ale także o udokumentowanych działaniach rosyjskich wojskowych, które świadomie i celowo dokonują ludobójstwa ludności ukraińskiej. W przypadku przyznania tego statusu Federacji Rosyjskiej pojawi się trzeci powód, który pozwoli i zobowiązuje do wykluczenia Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ i zawieszenia jej członkostwa w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

Jak informował portal "Kraj Life":  Rosjanie uciekają z Krymu i sprzedają swoje mieszkania za bezcen. Zdjęcia

Przypomnij sobie: MAEA w Elektrowni Zaporoskiej: między bohaterstwem a spektaklem