Śmierć aktora bardzo poruszyła zarówno ludzi, którzy współpracowali z nim podczas produkcji serialu, jak i jego widzów. W ostatnim odcinku postać grana przez Witolda Pyrkosza została wspomniana przez jego serialową żonę.

W jednym z odcinków „M jak miłość” miały miejsce urodziny jego najstarszej córki. W ten dzień Basia zauważyła, że Maria jest bardzo rozkojarzona. To właśnie wtedy bohaterki zdecydowały się powspominać Lucjana Mostowiaka, który był bardzo ważną osobą w ich życiu.

- Cały dzień sterczał pod szpitalem! A potem biegał tak na około w tę i z powrotem, w tę i z powrotem. A potem przekupił pielęgniarki! (…) Kupił im kwiaty, kawę i pończochy perlony! - wyznała szczerze Basia.

- One w zamian z daleka, przez okno pokazały mu ciebie! Widział cię wcześniej, niż ja! I wiesz, od tej pierwszej chwili cię bardzo pokochał. Zawsze mi to powtarzał - kontynuowała opowieść Barbara Mostowiak.

Jak informował portal: Przemysław Babiarz musiał przeżyć dramat, by odnaleźć w życiu prawdziwe szczęście

Przypomnij sobie: Znalezienie kota na tym obrazku, w mniej niż 10 sekund jest prawie niemożliwe. Tylko nielicznym się to udaje

Kraj pisał również o: Przyjaciel Elżbiety Jaworowicz wyjawił jaka jest na co dzień. Cała prawda o Elżbiecie Jaworowicz