Już za kilka dni czeka nas prawdziwy wzrost cen za wiele produktów i usług. Media do tej pory nie mówiły o kontretnych rzeczach, ale lista podeyżek cen okazuje się bardzo długa.

Samorządy wkrótce podniosą opłaty praktycznie za wszystko. ,,Dziennik Gazeta Prawna" wyliczyła, że z portfela przeciętnej polskiej rodziny zniknie co najmniej kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Jeżeli cieszyliśmy się z zysków, które gwarantuje niższa stawka PIT czy wzrost płacy minimalnej, to od 1 stycznia przeżyjemy prawdziwy szok. 

Według samorządów nie ma innego wyjścia. Gwałtowna podwyżka płacy minimalnej od 1 stycznia 2020 roku czy dodatkowe oszczędzanie w PKK, do którego musi dorzucać się pracodawca sprawiły, że samorządy muszą wprowadzić podwyżki.

Uzależnienie polskiej energetyki od węgla powiązane będzie z podwyżkami cen prądu. Obciążony budżet samorządów będzie wkrótce jeszcze bardziej obciążony. Wszyscy klienci grupy TAURON będą musieli zapłacić około 9 złotych więcej miesięcznie. Spółki: Enea, Energa i PGE nie podały jeszcze swoich kwot.

Zmiany będą dotyczyć również osób zatrudnionych z w szkołach czy innych samorządowych instytucjach. Od 1 stycznia będą zmuszone przejść na trzy czwarte etatu. Lokalne władze nie będą bowiem w stanie wypłacić im płacy minimalnej po podwyżce.

Według rządu rosnące wpływy z PIT wpłyną na dodatkowe pieniądze. Samorządowcy zauważają jednak, że wzrost tych wpływów nie odpowiada wzrostowi naszych wydatków. 

Należy liczyć się z tym, że wzrosną ceny praktycznie wszystkich produktów, do których wytwarzania potrzeba nakładów energii. 

Poza tym, w Nowym Roku czekają nas podwyżki za alkohol, papierosy, owoce, warzywa, pieczywo, wieprzowię. W górę pójdą ceny paliw, a rodzice będą wydawać także coraz więcej pieniędzy na żłobki. 

Jak informował portal Kraj: SZEŚCIOLATEK ZA KÓŁKIEM, W SIECI POJAWIŁO SIĘ NAGRANIE 

Popularne wiadomości teraz

"Nasze mamy stały przy kuchence w każdych warunkach, a ty jesteś leniwa": powiedział głodny mąż

"Chciałem zostawić syna z teściową": Nigdy nie zapomnę jej odpowiedzi

Syn przyprowadził do domu narzeczoną. "Nie myśl sobie, że sprzedam mieszkanie, gdy się ożenisz ", powiedziała matka

Partner Ewy Demarczyk zabrał głos w sprawie spadku po ukochanej. Czy będzie spierał się o majątek z siostrą artystki

Pokaż więcej