Zima w czasach PRL-u była zupełnie inna. Ferie dla dzieci oznaczały zupełnie inne zabawy, niż obecnie

Za czasów PRL-u, głównym hasłem przypominającym o nadejściu długo wyczekiwanego przez dzieci okresu było ,,ferie zimowe na sportowo, bezpiecznie i zdrowo".

Wówczas społeczeństwo nie musiało się obawiać o brak śniegu - w tamtych czasach było go bardzo dużo, a niejednokrotnie nawet i za dużo.

Zakłady pracy, w których pracowali rodzice bardzo często organizowały dla ich pociech różne wyjazdy i kolonie, umilające ten okres.

Było zupełnie inaczej

Dzieci nie oczekiwały wówczas zbyt wiele, a to za sprawą również tego, że nie było takich możliwości. Wówczas nie było tak wiele sprzętu do zimowych zabaw, co obecnie.

Co gorsza, bardzo ciężko było zdobyć jakikolwiek gadżet do zimowej zabawy, dlatego dzieci musiały się cieszyć z tego, co po prostu miały.

W wielu przypadkach największą atrakcją był worek wypełniony sianem i górka w niedalekiej okolicy domu. To w zupełności wystarczało do wielu godzin zabawy.

Obecnie jest znacznie mniej zimowo. Śniegu praktycznie nie ma, przez co dzieci nie mogą bawić się w taki sam sposób, jak ich rodzice w czasach PRL-u.

Jak to wyglądało?

Niegdyś bardzo popularne były zimowe, górskie schroniska. Obecnie bardziej popularne są hotele i hostele, ale w czasach PRL-u mało kto mógł sobie na nie pozwolić.

Najpopularniejszym przyrządem zimowym były narty, zaś dużą popularnością cieszyły się kuligi w saniach, ciągniętych przez jednego lub dwa konie.

Przypomnij sobie: 53 LATA TEMU ODSZEDŁ POLSKI JAMES DEAN. HISTORIA POŻEGNANIA WYBITNEGO AKTORA WBIJA W FOTEL

Jak informował portal Kraj: SMAKI Z PRL, ZA KTÓRYMI TĘSKNIMY. NA WSPOMNIENIE KULTOWYCH PYSZNOŚCI AŻ CHCIAŁOBY SIĘ ICH TERAZ SPRÓBOWAĆ

Kraj pisał również o: O TYCH FAKTACH Z KRĘCENIA KULTOWEGO SERIALU PRL-U WIEDZIAŁO NIEWIELU. ,,ALTERNATYWY 4" MAJĄ DO DZIŚ WIELE TAJEMNIC