Podatek od cukru po raz kolejny został zauważony jako potencjalny sposób walki z otyłością, a tym samym dodatkowe środki w budżecie.

Jak informuje Radio Zet, podczas minionej 29. Konferencji European Childhood Obesity Group (tłum. Europejska Grupa ds. Walki z Otyłością wśród Dzieci - ECOG) w Katowicach padły postulaty szerszego wsparcia dla zmagających się z otyłością małoletnich ze strony NFZ, a także wprowadzenia podatku od cukru.

Takich rozwiązań domagają się od polskich władz specjaliści zajmujący się w Polsce leczeniem otyłości dziecięcej.

Polskie dzieci i nastolatki są jednymi z najgrubszych w Europie! Ma to katastrofalne skutki dla ich zdrowia

Zdaniem jednej z prelegentek, dr. Agnieszki Stachurzok, reprezentującej Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka, Polska należy do czołówki krajów walczących z problemem otyłości wśród dzieci. W niechlubnym rankingu wyprzedzają nas tylko kraje śródziemnomorskie, w tym Grecja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Malta.

W ich przypadku powodem takie stanu jest nadmiar węglowodanów jako pozostałość po diecie śródziemnomorskiej. Według specjalistki, całkowita liczba osób otyłych zatrzymała się i nie rośnie, jednak przybywa w zastraszającym tempie dzieci z tzw. otyłością olbrzymią.

Brak profilaktyki przyczyną problemów z otyłością dzieci

Ekspertka stwierdziła, że znaczna grupa dzieci, które posiadają nieduża nadwagą bądź niewielką otyłość  nie otrzymuje w porę ze strony polskiej służby zdrowia odpowiedniej pomocy.

Przyczyną tego stanu ma być nadmiar pacjentów i przymus skupienia się na przypadkach wymagających natychmiastowego leczenia (chodzi o dzieci z infekcjami).

Przez to pediatrzy i specjaliści medycyny dziecięcej nie zawsze mają czas i możliwości, aby przypomnieć rodzicom o ważnym dla zdrowia aspekcie, jakim jest właściwa dieta i aktywność fizyczna.

Innym powodem jest niedostateczna liczba nakierowanych na problemy dzieci poradni specjalistycznych, w których małoletni i ich rodzice mieliby szansę otrzymać kompleksową pomoc nie tylko ze strony lekarza, ale przede wszystkim dietetyka, fizjoterapeuty czy psychologa.

- Dzieci często sięgają po jedzenie w chwilach słabości. Słodycze to dla dzieci przyjemność, więc każdy gorszy moment w życiu dziecka, problemy w domu czy w szkole rekompensowany przez jedzenie – podkreśliła dr Agnieszka Stachurzok.

Wśród głównych czynników szerzenia się otyłości związanych z psychiką dzieci mają być problemy szkolne, kłopoty w rodzinie, a przede wszystkim… bieda.

Popularne wiadomości teraz

"Zmieniłaś mężczyznę w kurę domową", krzyczy mama

"Nasze mamy stały przy kuchence w każdych warunkach, a ty jesteś leniwa": powiedział głodny mąż

Wdowa nie mogła zaznać spokoju i postanowiła odkopać miejsce, w którym spoczywał jej mąż. Ta historia przyprawia o ciarki nawet odważne osoby

Wielkie napięcie w „Dance, Dance, Dance”. Anna Mucha nieźle używa sobie na Kasi Stankiewicz, wokalistka ma dość uszczypliwości aktorki

Pokaż więcej

- Objawem biedy w Polsce nie jest chude, niedożywione dziecko, tylko coraz częściej to właśnie dziecko z nadwagą, żywiące się złymi, niezdrowymi produktami, z dużą zawartością soli czy cukru, pijące bardzo często napoje gazowane i wypełnione cukrem. Tutaj konieczna jest edukacja dzieci oraz rodziców i to decyzje na poziomie polityki – podkreśliła ekspertka GCZD.

Jej zdaniem, jednym z rozwiązań, jakie można wdrożyć na poziomie państwowym jest podatek od cukru dodawanego do żywności. Nie jest to żadne novum, gdyż takie obciążenie podatkowe funkcjonuje już m.in. w Wielkiej Brytanii i Irlandii.  

Zgodnie z obliczeniami „Rzeczpospolitej”, taki podatek przysłuży się nie tylko zdrowiu polskich dzieci, ale również budżetowi. Wpływy z tej dodatkowej opłaty mogą przekroczyć nawet 2 miliardy złotych rocznie.

Jak informował portal „Kraj”: ZASKAKUJĄCE, ILE WYDALI POLACY NA OBLIGACJE SKARBOWE TYLKO W OSTATNIM MIESIĄCU

Przypomnij sobie: CZY DŁUBANIE W NOSIE JEST ZDROWE? POJAWIŁY SIĘ ZASKAKUJĄCE INFORMACJE

Portal „Kraj” pisał również: BARDZO WAŻNE ZMIANY W EMERYTURACH. EMERYCI SĄ WNIEBOWZIĘCI