TSUE wydał orzeczenie i teraz frankowicze mogą bez problemu walczyć o unieważnienie umowy kredytowej. Banki jednak wiedzą jak się bronić. Żądają bowiem odszkodowania za bezumowne korzystanie z ich kapitału w przypadku unieważnienia takiego dokumentu od frankowiczów.

Adwokat Jakub Bartosiak z firmy MIchrowski Bartosiak Family Office uważa, że to, co postanowiły banki jest sprzeczne z przepisem dotyczącym ochrony konsumentów.

Bank nie może wywodzić swoich roszczeń z okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność, zgodnie z zasadą, iż prawo nie rodzi się z bezprawia. Obecnie ze strony banków mamy do czynienia tylko z deklaracjami. Trudno o wskazanie dla nich podstaw prawnych - uważa Bartosiak

W momencie wydania wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej banki postanowiły bronić się przed niezliczoną ilością pozwów wnoszonych do sądów przez kredytobiorców.

Placówki już zapowiedziały, że jeżeli frankowicze zamierzają unieważnić takie porozumienia, będą mogli żądać od nich odszkodowań za bezumowne korzystanie z ich kapitału przez wiele lat. Banki twierdzą, że kredytobiorcy korzystali z ich kapitału, dlatego mają prawo do tego, aby żądać odsetek.

Bartosiak uważa, że zgodnie z rzymską zasadą  „Ex iniuria ius non oritur” – „Prawo nie rodzi się z bezprawia”, placówki nie mają racji. Uważa, że działania niezgodne z prawem, nie mogą być podstawą do tego, aby żądać czegokolwiek od frankowiczów.

Jeżeli jednak kredytobiorca nie zgłosi sprawy do sądu, dla banku to zysk. Zabieg placówek jest normalny - chcą postraszyć odszkodowaniem za unieważnienie umów, aby zniechęcić kredytobiorców do wkroczenia na sądową ścieżkę.

Właściwym sposobem rozliczeń między bankiem a klientem jest teoria dwóch kondykcji. Zgodnie z nią, każda ze stron zgłasza żądanie zwrotu odrębnie, bez automatycznego kompensowania przez sąd. Jeżeli bank nie wskazał w toku sprawy, a w praktyce – na samym jej początku, roszczenia, sędzia nie powinien sam z siebie w tym zakresie rozstrzygać - dodaje Bartosiak

Wyrok TSUE - co to właściwie znaczy dla frankowiczów?

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie dzięki któremu frankowicze mogą zaskarżyć wadliwie skonstruowane umowy z bankiem, bowiem te zawierały klauzule niedozwolone.

TSUE podkreśla także, że sądy krajowe zajmujące się tymi sprawami nie mogą dowolnie uzupełnić luki po wyeliminowaniu takiego zapisu z umowy. Orzeczeniem sądu nie może być również to, że umowa ma dalej obowiązywać, jeśli konsument nie podejmie decyzji. 

Jak informował portal Kraj: PRZEDŁUŻAJĄ SIĘ PRACE MODERNIZACYJNE W MBANKU – POINFORMOWAŁ MBANK W NIEDZIELĘ RANO

Przypomnij sobie: ŚWIADCZENIE 500 PLUS MOŻE NIE TRAFIĆ DO WIELU RODZIN  

Kraj pisał również o: AGATA KORNHAUSER-DUDA JAKO NOWA IKONA STYLU W POLSCE? CZY MOŻEMY SIĘ JEJ WSTYDZIĆ