Jak podaje portal "Super Express", relacje Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego trudno nazwać dobrymi. Ich parlamentarny spór trwa nieprzerwanie od 2005 roku, który spotęgowała katastrofa smoleńska. Próżno szukać obszarów, w których obaj politycy by się ze sobą zgadzali. Okazuje się jednak, że już niebawem będzie można taki znaleźć. Donald Tusk i Jarosław Kaczyński będą apelować we wspólnej sprawie. Jakiej?
Jarosław Kaczyński stanie obok Donalda Tuska?
W mininionym tygodniu prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz zaprosił najważniejszych przedstawicieli polskiej sceny politycznej, aby wspólnie zaapelować do Polaków o udział w Narodowym Programie Szczepień. W ostatnim czasie obserwujemy w naszym kraju niepokojący spadek liczby chętnych do zaszczepienia się przeciw Covid-19.
To zdaniem wielu specjalistów wymaga zdecydowanej reakcji ze strony polityków. Swoje zaproszenie Władysław Kosiniak-Kamysz skierował do prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta Mateusza Morawieckiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska, a także pozostałych liderów ugrupowań parlamentarnych i marszałków Sejmu i Senatu.
Wszyscy mieliby zgodnie podpisać na konferencji prasowej deklarację, zachęcającą obywateli naszego kraju do ochronienia siebie i swoich bliskich przed Covid-19 poprzez włączenie się do akcji szczepień.
Choć wiele osób wątpi, że Jarosław Kaczyński i Donald Tusk pojawią się na tej samej konferencji, znajdują się także optymiści wskazujący, że nie jest to scenariusz całkiem niemożliwy do realizacji. Wśród tych ostatnich jest m.in. Piotr Zgorzelski z PSL, który za dobry prognostyk bierze słowa prezesa PIS, że "to dobra inicjatywa".
Myślicie, że faktycznie Jarosław Kaczyński z Donaldem Tuskiem staną obok siebie?
To też może cię zainteresować: Jak będzie wyglądał powrót dzieci do szkoły 1 września? Rozważane są bardzo różne scenariusze. O możliwej nauce hybrydowej wypowiedział się szef GIS
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Karol Strasburger ma za sobą koszmarny wypadek. Zdradził, gdzie i w jakich okolicznościach do niego doszło. Wiele osób nie miało o tym pojęcia
O tym się mówi: WHO ogłasza niepokojącą informację. „Współpracujemy z organami ds. zdrowia w celu ustanowienia szybkiej reakcji". O co chodzi