Zapewne i Waszym oczom ukazało się w mediach społecznościowych zdjęcie, które przedstawia cenę czereśni na jednym z polskich ryneczków. Kwota zwala z nóg, bo wynosi 260zł za kilogram. Fala komentarzy pod postem ruszyła. Nagle pojawiło się mnóstwo memów i żartów na temat chorych cen owoców w Polsce. 

Czy naprawdę ceny czereśni wszędzie są tak zabójczo drogie?

Jeden internauta postanowił sprawdzić, czy faktycznie ceny są tak wysokie, jak mówi to zdjęcie, które dosłownie w moment opanowało całą sieć.

“O2” donosi, że jeden z użytkowników Twittera w bardzo dosadny sposób skomentował wcześniejsze plotki dotyczące zabójczo wysokiej ceny za czereśnie. Mężczyzna opublikował zdjęcia wykonane w jednym z droższych osiedlowych sklepów w Piekarach Śląskich, gdzie czereśnie wcale nie kosztują 200zł, a niecałe 10 za kilogram...

Gównoburze o cenę czereśni i truskawek uważam za zakończoną. Ceny z osiedlowego sklepu, jednego z droższych - napisał na Twitterze Jakub.

Czy zdjęcie z ceną "260zł" było fejkiem?

Aktualne ceny czereśni faktycznie są wysokie i mogą kosztować zawrotne pieniądze, jednak warto dodać, że nie ma jeszcze sezonu na polskie czereśnie, a aktualne owoce pochodzą z importu - stąd ich wysoka cena.

A Ty, sprawdzałaś już cenę czereśni u siebie na ryneczku?

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na https://kraj.life/