Mieszkańcy Mazowsza znów drżą przed rozpoczęciem sezonu letniego. Okazuje się że tępiona od lat roślina pojawiła się w Nowym Dworze Mazowieckim.
Barszcz Sosnowskiego pojawił się bardzo blisko zabudowań miejskich na osiedlu Twierdza Modlin. Rośliny do złudzenia przypominają właśnie barszcz, a rosną tu od dłuższego czasu. Mieszkańcy poprosili o pomoc ekspertów w tej dziedzinie, którzy od lat badają tę niebezpieczną roślinę.
Botanicy prowadzą nawet specjalną stronę internetową barszcz.edu.pl, na której dzielą się wiedzą specjalistyczną na temat Barszczu Sosnowskiego, a sami szukają miejsc jego występowania i szkolą nie tylko zwykłych Polaków, ale i strażaków, jak walczyć z tym niebezpiecznym gatunkiem.
Barszcz Sosnowskiego pojawił się w Nowym Dworze Mazowieckim. Na mieszkańców padł Blady strach
Zaniepokojeni mieszkańcy osiedla postanowili wezwać specjalistów, którzy niemal natychmiast udali się we wskazaną lokalizację, aby upewnić się, czy to naprawdę Barszcz Sosnowskiego. Nie ma pomyłki, a obawy mieszkańców są zasadne. To faktycznie Zemsta Stalina.
W bliskim sąsiedztwie bloków mieszkalnych w Nowym Dworze Mazowieckim rośnie kilkanaście egzemplarzy Barszczu Sosnowskiego.
Okazuje się, że nie jest to sezonowy wykwit, rośliny rosną od kilku lat i za chwilę zaczną kwitnąć. Jak donoszą działkowicze Barszcz Sosnowskiego w tym miejscu rośnie już od dwóch dekad!
Specjaliści powiadomili Urząd Miasta w Nowym Dworze Mazowieckim i wymogli na władzach natychmiastowe usunięcie tej niebezpiecznej rośliny.
Dlaczego Barszcz Sosnowskiego jest tak niebezpieczny?
W Polsce Barszcz Sosnowskiego pojawił się w latach 50. XX wieku ZSRR i był wprowadzony u nas do uprawy jako roślina pastewna i pokarm dla krów. Niestety, jego uprawa była bardzo skomplikowana, a raz posiany zaczął żyć swoim życiem.
Szczególne niebezpieczeństwo tej rośliny wiąże się z zawartością furokumaryny, która powoduje nieodwracalne zmiany skórne i głębokie oparzenia. Wystarczy dotknąć liści Barszczu Sosnowskiego, a nawet przebywać w jego bliskim otoczeniu, aby nabawić się oparzeń od pierwszego do trzeciego stopnia, owrzodzeń i wysypki.
Według ekspertów furokumaryny mogą nawet powodować zmiany nowotworowe skóry. Dodatkowo, związki chemiczne, które znajdują się w soku Barszczu Sosnowskiego mogą wywoływać obrażenia dróg oddechowych, nudności, bóle głowy, wymioty, a nawet urazy i oparzenia oczu.
Co zrobić, gdy mieliśmy kontakt z Barszczem Sosnowskiego? Natychmiast umyć eksponowane miejsce wodą z mydłem, obficie spłukać wodą, po czym chronić skórę przed światłem słonecznym przez minimum 48 godzin a najlepiej dłużej.
"Nasze mamy stały przy kuchence w każdych warunkach, a ty jesteś leniwa": powiedział głodny mąż
"Teściowa mieszka w moim mieszkaniu i okazuje swój temperament": Postanowiłam ją reedukować
"Na początku pomyślałam, że do mnie zwróciła się jakaś babcia. W rzeczywistości okazało się, że to moja koleżanka z klasy"
"Zamknij gębę i pamiętaj, kto cię karmi": powiedziała teściowa. Niedawno udało mi się odegrać
Niestety, oparzenia wywoływane przez Barszcz Sosnowskiego goją się bardzo długo, lubią ropieć, a znamiona i blizny przez niego wywołane nadają się tylko do chirurgicznego usunięcia i utrzymują latami.
Jak informował portal Kraj OCET DOSKONAŁY W WIELU DOMOWYCH ZASTOSOWANIACH. Z ZATORAMI W TOALECIE PORADZI SOBIE LEPIEJ OD CHEMICZNYCH ŚRODKÓW
Przypomnij sobie BŁĘDNIE POZBYWAMY SIĘ ŁODYG CIĘTYCH RÓŻ. W DOMOWYM ZACISZU MOŻEMY Z NICH WYHODOWAĆ ZUPEŁNIE NOWE
Portal Kraj pisał również CO ROBIĆ, ABY TULIPANY ROSŁY JAK NA DROŻDŻACH I NIE WIĘDŁY? WYSTARCZY ZASTOSOWAĆ SIĘ DO KILKU WSKAZÓWEK, KTÓRE ZAPOBIEGNĄ ICH OPADANIU
