Nie potrafiła wskazać obiektywnego powodu, ale ufała swojemu przeczuciu. I to było niemiłe. Aleksandra cierpliwie wysłuchiwała wszystkich obaw swojej matki i uspokajała ją. W końcu ona i Szymon nie lecą za granicę do Afryki, ale do Europy.

Co może się tam wydarzyć?

Ale wtedy Aleksandra nie wiedziała jeszcze, że wkrótce będzie musiała stawić czoła tak nieprzyjemnemu zjawisku, jak podłość ludzi. A głównym łajdakiem będzie jej własny mąż...

Zgodnie z planami małżonków, podróż miała odbyć się na trasie: Czechy, Niemcy, Francja, Hiszpania i Włochy. Planowali spędzić tylko kilka dni w każdym kraju, ale to wystarczy na wrażenia na nadchodzący rok. Aleksandra była niezwykle szczęśliwa, gdy znalazła się na ulicach Paryża. Oczywiście to już nie było miasto, o którym śpiewano w filmach i piosenkach, ale wciąż Paryż.

Wszystko było w porządku, ale drugiego dnia stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Na jednej z ukochanych przez turystów uliczek Aleksandra potknęła się i spadła ze schodów. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętała, był ból całego ciała, płacz Szymona i zapach kwiatów z najbliższego straganu.

Nie wiedziała, ile czasu minęło od jej upadku. Kiedy otworzyła oczy, zdała sobie sprawę, że jest w szpitalu. Jej matka drzemała w fotelu przy łóżku, a na nocnym stoliku stał mały bukiet kwiatów. Kiedy mama się obudziła, Aleksandra dowiedziała się, że z powodu upadku nie będzie mogła normalnie chodzić. Szymon, słysząc to, kontynuował swoją podróż po Europie bez niej. Szybko przygruchał sobie inną.

Czas mijał. Z każdym dniem w Aleksandrze zachodziły coraz większe zmiany

Ćwiczenia i wsparcie moralne opłaciły się, a im dłużej dbała o siebie, tym bardziej nogi były jej posłuszne. Sześć miesięcy później Aleksandra zaczęła samodzielnie chodzić. Postanowiła złożyć wizytę byłemu już mężowi. Gdy zapukała do drzwi, otworzył jej Szymon, którego wmurowało na widok Aleksandry. Zza jego pleców wyłoniła się jego nowa sympatia i z zaciekawieniem przyglądała się gościowi.

Ola opowiedziała jej wszystko, co zrobił Szymon i w jaki sposób porzucił żonę, gdy usłyszał o jej kalectwie do końca życia. Dziewczyna była w szoku, gdyż Szymon wydawał się jej wspaniałym człowiekiem. Opuściła go z obawy, że spotka ją to samo...