Niestety, większość woli zostawić wszystko tak, jak jest i nie pracować nad sobą, pozwalając negatywnym nastrojom zniszczyć harmonijny związek.
Igor nie wierzył, że jego żona Kasia nosi jego dziecko pod sercem. Mimo wszystkich perswazji i argumentów wyrzucił ją za drzwi i złożył pozew o rozwód. W końcu, jak może być ojcem, jeśli przez cały ten czas uważał się za bezpłodnego? Igor i Kasia nie planowali dzieci. Jednak po 2 latach małżeństwa Kasia pokazała mężowi pozytywny test ciążowy.
- Czy to nie cud? - Zapytała radośnie. - Mamy dziecko!
Igor natychmiast się zdenerwował. Spojrzał na żonę z nienawiścią i powiedział:
- Może ty masz, ale ja tego... nie przyjmę. Nawet nie proś. Zrobiłaś sobie, to teraz sobie radź.
Kasia była zaskoczona postawą Igora. Nigdy nie widziała go w takim stanie. A jego oskarżenia o niewierność wydawały się jakoś nierealne. W końcu nigdy nie zdradziła męża i nie dała ani jednego powodu do takich podejrzeń.
- Spójrzcie na nią, chodząca niewinność - zaśmiał się Igor. - Jesteś głupia, jeśli myślisz, że nic nie rozumiem. Dziecko nie może być moje, kropka.
- Dlaczego to mówisz?!
- Bo nie mogę mieć dzieci! Jeszcze 10 lat temu zostałem zbadany i stwierdzono, że jestem bezpłodny.
- Cóż, w medycynie nie wszystko jest takie proste. Mogli popełnić błąd - zasugerowała Kasia. Po tej rozmowie poczuła się źle, ale nie straciła nadziei, że wszystko da się jeszcze naprawić.
Zawsze jest mała szansa, że...
- Wystarczająco dużo już wiem, żeby widzieć twoje kłamstwa! Pakuj swoje rzeczy i wynoś się!
I Katarzyna odeszła...
Na szczęście, jest utalentowaną dziewczyną i mogła pracować praktycznie przez cały czas ciąży. Nie została też zbyt długo sama. Wyszła za zamożnego współpracownika, który od dłuższego czasu podkochiwał się w niej, jednak nie zrobił żadnego ruchu, bo była mężatką. Gdy Igor wygnał ją z domu, miał zielone światło do działania.
Moja mama miała rację: "zawsze powtarzała mi, że samotna przyjaciółka nie powinna nawet postawić stopy na progu naszego domu"
Mój plan zemsty był już gotowy: "Twoje szklanki są całe brudne. W naszej wiosce mamy czystsze świnie" powiedziałam do teściowej
"Nie wpuszczę wnuczki do mieszkania. Urodzi, przyzwyczai się i nie będę mogła jej wyrzucić"
"Chcę się rozwieść z żoną, ale obawiam się, że nie poradzi sobie bez mnie"
Po pięciu latach, podejrzliwy mąż spotkał byłą żonę przypadkiem w parku. Trzymała za rączkę śliczną córeczkę, która była łudząco podobna do siostry Igora. Gdy poprosił o spotkanie, zaskoczony rodzinnym podobieństwem, Kasia zaprosiła go do domu. Wiedziała, że o tej porze wraca jej mąż, więc czuła się bezpieczna.
Przyszedł w wyznaczonym terminie i zaskoczył ją prośbą o możliwość zrobienia testu na ojcostwo. Stwierdził, że jeśli to jego córka, Kasia nie ma prawa żądać, aby więcej nie pokazywał się im na oczy...
– Masz, zrób test – powiedziała obojętnie. „Ale tak, że ani ja, ani Krysia nie zobaczymy cię ponownie.
„Ale jeśli naprawdę jestem jej ojcem, to mam prawo zobaczyć moje dziecko” - sprzeciwił się Igor.
- Nie, nie możesz mieć dzieci. Sam tak powiedziałeś. Teraz wyjdź - powiedziała, wskazując mu drzwi.