Jeśli wiesz na pewno, że jakaś część Twojego życia nie odejdzie od Ciebie, najczęściej o tym zapominasz i pamiętasz tylko wtedy, gdy czegoś potrzebujesz. Twoja kochająca mama zdecydowanie znajduje się na liście tych, o których nie myślisz wystarczająco często.
Ciągle zapominam zadzwonić do mamy. Mam wyrzuty sumienia
Za każdym razem, gdy staję na progu domu mojej mamy, to jakbym znów miała 10 lat. Przybiegałam z lekcji, a w domu w lodówce stała już zupa ugotowana przez mamę. Kręcę nosem, bo nie chcę zupy, chcę coś słodkiego. Teraz sobie o tym przypominam i wyrzucam sobie, że nie smakowała mi ta niesamowicie pyszna zupa. Ale to są drobiazgi.
O wiele bardziej tęsknię za tymi uczuciami, kiedy mama przychodziła po pracy i spędzałyśmy razem dużo czasu. W dzieciństwie nigdy na mnie nie krzyczeli, zawsze wspierali i starali się pomóc.
Pamiętam dobrze, że nie było pieniędzy na wszelkiego rodzaju korepetycje, a mama uczyła mnie sama. Przy niej zawsze czułam się chroniona i kochana. Teraz często łapię się na tym, że warto częściej do niej dzwonić i odwiedzać. Ale czas leci, tyle się dzieje w życiu. Praca, mąż, siłownia, spotkanie z koleżankami, zmęczenie pod koniec dnia pracy. A teraz znowu zapomniałam do niej zadzwonić. Kiedy sobie przypominam i wybieram numer, bardzo się cieszy, że mnie słyszy i wcale się nie obraża, chociaż czuję, że za mną tęskni.
Matka często podziwia współczesnych rodziców. Teraz kobiety inaczej patrzą na macierzyństwo. W latach 90. rodziły po prostu dlatego, że wszyscy to robili. Oczywiście dzieci były kochane i pielęgnowane, ale wcale nie tak jak teraz. W dzisiejszych czasach dzieci rodzą się, bo ich rodzice naprawdę tego chcą. Mamy spędzają dużo czasu ze swoimi pociechami i to dobrze...
Moja mama wyrzuca sobie, że spędzała ze mną za mało czasu. Jednak pamiętam dobrze, że po odejściu taty, mama samotnie ciągnęła tę naszą furmankę. Pracowała na kilku etatach, aby niczego nam nie zabrakło, a i tak znajdowała czas, aby się mną zająć, pomóc w lekcjach, czy poćwiczyć recytację wierszyka... Muszę pamiętać, by przychodzić do mamy częściej, by nie zapominała, jak bardzo ją kocham i jak wiele jej zawdzięczam.