Matki i teściowe świeżo upieczonych rodziców szczególnie lubią o tym rozmawiać. Kobieta, ich zdaniem, musi nie tylko pilnować dziecka, ale także prowadzić gospodarstwo domowe, angażować się w samorozwój, a nawet od czasu do czasu ratować świat.
Mój syn i jego żona mieszkają osobno. Kilka lat temu zaciągnęli kredyt hipoteczny na swój dom. Syn pracuje na ich utrzymanie, synowa przebywa na urlopie macierzyńskim. Ich najstarsze dziecko ma 5 lat, a młodsza córka 3.
Teraz moja synowa ciągle narzeka, że nie ma na nic czasu
Zajmuje się tam pracami domowymi, ale często nie potrafi nawet ugotować obiadu. Mówi, że to przez dzieci.
Kilka dni temu byłam w ich okolicy, skończyłam wszystko wcześniej i postanowiłam odwiedzić synową i wnuki. Wyobraź sobie, że przychodzę o 10 rano, a ona nadal śpi. Wyszła do mnie owinięta w koc, zaspana i powiedziała, że jeszcze śpi. Weszłam mimo to, a tam straszny bałagan. Kuchnia pełna nieumytych naczyń, w lodówce nic nie ma. Dzieci bawią się same, jeszcze nie jadły śniadania, a ta śpi spokojnie.
Spędziłam trochę czasu z wnukami i wróciłam do domu. Oczywiście nie ma czasu na nic, bo śpi do południa. Wtedy ją obudziłam, ale kto wie, jak długo śpi. Teraz nawet nie wiem, czy powinnam powiedzieć coś mojemu synowi. Nie chcę wchodzić w ich związek...
O tym się mówi: Z życia wzięte. Moja żona zwariowała. Chciała nazwać swojego syna po swoim byłym mężu
Nie przegap: Otworzyłam serce przed moją przyjaciółką, a ona mnie zdradziła. Po naszej rozmowie cała wieś znała moje sekrety