- Komu potrzebna jest szkoła, ja bez szkoły mogę wszystko - powiedział Nikodem Lubinie. Luba była w takim szoku, że mogła tylko usiąść na krześle. Czy po to wychowała ukochanego syna, aby zdecydował się rzucić szkołę?
Dla niej był to ogromny szok. Ale nawet przy takim stwierdzeniu zaakceptowała to. Powiedziała, że na razie niech żyje, jak chce, ale niech szuka pracy, żeby nie siedział w domu jak darmozjad.
Nikodem zgodził się na wszystko i aktywnie zaczął szukać pracy. Przeglądał ogłoszenia w internecie, kupował gazety, pytał znajomych. I naprawdę chodził na rozmowy kwalifikacyjne, czasem nawet wielokrotnie, ale jakoś wszystko kończyło się niepowodzeniem.
Czasami odmawiano mu z różnych powodów, m.in. braku doświadczenia i wykształcenia, a czasami sam Nikodem narzekał, że nie jest zadowolony z warunków pracy. Luba sprzeciwiła się, ale Nikodem był stanowczy w swojej decyzji. Będzie pracował tylko tam, gdzie mu się podoba.
W końcu to się stało. Nikodem dostała pracę. Zaczął wychodzić codziennie rano i wracać wieczorem. To prawda, że nigdy nie przynosił pieniędzy do domu, ale Luba cieszyła się, że przynajmniej nie siedzi bezczynnie. A potem nawet wyprowadził się do mieszkania ze swoją dziewczyną. Wydawało się, że w końcu syn Lubiny się ustatkuje...
Wieczorem wszystko staje się jasne
To był kolejny dzień w sklepie. Nagle zgasły światła w sklepie i stało się jasne, że dziś kobiety już nie będą pracować. Życzyły sobie miłego wieczoru i rozstały się. Gdy kobieta włożyła klucz w drzwi, by wejść do mieszkania, te nagle otworzyły się. Wystraszyła się, gdyż pamiętała moment zamykania drzwi na klucz.
Z wnętrza sypialni sączyło się światło. Weszła cichutko z parasolem w rękach, by uderzyć włamywacza. Jej oczom ukazał się syn Nikodem, wyciągający z tajnej skrytki mamy spory plik pieniędzy - a więc tak wygląda twoja nowa praca - powiedziała, wyrywając mu znienacka z ręki banknoty - wynoś się i nie wracaj! - krzyknęła zawiedziona.
O tym się mówi: Podczas sprzątania znalazłam teczkę z dokumentami, których oczywiście nie powinnam była znaleźć. Żałowałam, że zajrzałam
Zerknij: Zobaczyłam 10 nieodebranych połączeń od swatki. Gdy oddzwoniłam, krzyczała okropności o moim synu
Nie przegap: Otworzyłam serce przed moją przyjaciółką, a ona mnie zdradziła. Po naszej rozmowie cała wieś znała moje sekrety