Jeszcze dekadę temu Małgorzata Kożuchowska była skupiona tylko i wyłącznie na realizowaniu się na aktorskim polu. Było tak do momentu, gdy na świat przyszedł jej syn.

Po pierwszym porodzie, popularna aktorka musiała zrobić wszystko, aby połączyć życie zawodowe z rodzinnym, nie tracąc przy tym na żadnym z tych pól.

Okres macierzyństwa był i wciąż jest dla Kożuchowskiej wielkim wyzwaniem. Aktorka w wielu wywiadach wspominała, że musiała dużo poświęcić, aby pogodzić obie role.

Jak wygląda życie Kożuchowskiej?

48-latka wyszła za mąż 11 lat temu. Jej syn ma pięć lat, zaś na polu aktorskim realizuje się już od 25 lat. To wszystko wymaga od niej wielu wyrzeczeń.

Nie zastanawiam się, jak zabłysnąć, a raczej jak dopilnować proporcji, by pogodzić bycie żoną i matką z zawodem, który wymaga poświęceń. Jeszcze 10 lat temu aktorstwo to było moje status quo, coś najważniejszego i pierwszego przed wszystkim innym.

Być albo nie być. Życiowa misja. Droga i cel. Wydawało mi się, że bez grania nie istnieję, i wszystko temu podporządkowałam - mówi.

Okazuje się, że przyjście na świat dziecka bardzo mocno wpłynęło na zmianę Kożuchowskiej. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Popularne wiadomości teraz

Znaki zwiastujące szczęście, które dostajemy od naszych Aniołów Stróżów. Zacznij ich szukać

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Partner Ewy Demarczyk zabrał głos w sprawie spadku po ukochanej. Czy będzie spierał się o majątek z siostrą artystki

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Pokaż więcej

Dało mi prawdziwe poczucie sensu. W chwilach, gdy nie udaje mi się coś, na co liczyłam, coś nie wypaliło, kolejna rola przeszła mi koło nosa, wiem, że gdybym nie miała dziecka, mogłabym popaść w rozgoryczenie.

A teraz patrzę na synka, jak się wspaniale rozwija, rośnie i myślę: Gośka, przecież to on jest twoją przyszłością! - opisuje.

Syn Kożuchowskiej przyszedł na świat już po jej 40. roku życia. Aktorka sama uważa, że to dość późny wiek na zostanie mamą.

- Ja mówię, że jestem „starą mamą”. Ale mimo to jego pojawienie się było dla mnie szokiem. I dopiero teraz, kiedy Jaś skończył już pięć lat, mam w sobie zgodę na to, by opowiedzieć, że pierwsze dwa lata jego życia i bycie mamą, w dodatku intensywnie pracującą, to było prawdziwe wyzwanie - oznajmiła.

Bardzo duże znaczenie dla Kożuchowskiej ma fakt, że posiadanie dziecka wiąże się z odpowiedzialnością, a także wzięciem pod uwagę wielu innych aspektów, o których wcześniej nie myślała.

- Z jednej strony uruchomiły się we mnie nieprawdopodobne pokłady miłości, tkliwości, wrażliwości, wszystkiego tego, co w kobiecie piękne, z drugiej strony czułam się przytłoczona. Z każdym dniem mocniej do mnie docierało, że nie jestem już tak niezależna jak kiedyś. Teraz jest ktoś, o kogo będę się martwiła zawsze, do końca mojego życia - opisała Kożuchowska.

Największe kłopoty po drodze

Znana głównie z serialu ,,Rodzinka.pl" aktorka musiała pogodzić obowiązki zawodowe z prywatnymi. Okazuje się, że musiała przekonać do siebie wiele innych osób.

- Od lat, kręcąc choćby „Rodzinkę.pl”, jestem zobligowana kontraktami. Ekipa serialu i tak pauzowała jeden sezon przez moją zagrożoną ciążę. I wszyscy przebierali nogami, czekając na to, kiedy wrócę. Rozumiałam to. Ludzie nie mają pracy, za to mają domy, rodziny i kredyty - wspomina.

Jeśli chodzi o najtrudniejsze momenty, jakie jej się przydarzyły w trakcie wczesnego macierzyństwa, Kożuchowska bez wątpienia wybrała jeden moment.

Karmienie. Bolało. Pięknie to wszystko wygląda w reklamach czy filmach. Przystawiałam Jasia do piersi i widziałam gwiazdy. Moja agentka Marta pół roku wcześniej też urodziła dziecko.

Zadzwoniłam do niej w desperacji powiedzieć, że nie daję rady. Odpowiedziała, że ma to samo, ale za wszelką cenę chce dać dziecku odporność, zbudować przez to karmienie więź. Więc ja też zagryzłam zęby - zakończyła.

Jak informował portal Kraj: Znowu to zrobiła. Małgorzata Godlewska nie zawiodła swoich wielbicieli, tak brzmią najsłynniejsze kolędy w jej wykonaniu [WIDEO]

Przypomnij sobie: Czy jeden z najbardziej popularnych seriali Polaków zniknie z ramówki? Fanom nie spodobają się doniesienia

Kraj pisał również o: Zdjęcie syna Małgorzaty Sochy rozczuliło fanów. Internauci zwrócili uwagę na jeden słodki szczegółów