Gorąca atmosfera robi się wokół właśnie zakończonej edycji „MasterChefa”. Jeden z uczestników, typowany na faworyta musiał odejść ze względu proceduralnych, a nie dlatego, że przyrządził kiepskie danie.

Ta decyzja produkcji i jurorów show wywołała ogromny sprzęcie widzów programu. Dziś kucharz-amator, który wyleciał z programu w głośnych okolicznościach przerwał milczenie i zabrał głos w sprawie. Wokół sytuacji rozpętała się burza, TVN i mężczyzna przerzucają się oskarżeniami.

Upał w Meksyku i skandaliczne usunięcie z programu Mariusza Komendy

W 12. odcinku ostatniego sezonu „MasterChefa” doszło do niecodziennej sytuacji, której skutki wywołały spore kontrowersje wśród telewidzów. Uczestnicy programu otrzymali wyzwanie – musieli przyrządzić popisowe dania w wielkim upale, gdyż epizod był kręcony w Meksyku.

W ferworze gotowania jeden z uczestników zasłabł i został przewieziony do szpitala. Był to Mariusz Komenda, typowany na faworyta i potencjalnego zwycięzcę. Gdy u kucharza nie stwierdzono poważnych problemów zdrowotnych mógł wrócić na plan. Na przygotowanie swojej propozycji dla jurorów nie wystarczyło mu jednak czasu.

View this post on Instagram

Mariusz jesteśmy sercem z Tobą! ❤️ #masterchef

A post shared by MasterChef TVN (@masterchef_tvn) on

Zgodnie z regulaminem show, który nie uwzględnia wyjątków, kucharz, któremu nie udało się ukończyć zadania musi karnie opuścić program. Taka decyzja bardzo nie spodobała się fanów, którzy nie szczędzili ostrej krytyki produkcji „MasterChefa”.

Zgodnie z ich opiniami, producenci mieli narazić kucharzy na utratę zdrowia przez gotowanie w ekstremalnych warunkach i są wstrząśnięci, że przez wypadek na planie z programu musiał odpaść Mariusz Komenda.

Wyrzucony uczestnik przedstawia swoją wersję wydarzeń, jurorzy z Magdą Gessler na czele milczą

Mariusz Komenda postanowił odnieść się do konstrowersyjnego usunięcia go z show. Wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Bardzo dziękuję wam za wsparcie i troskę, jesteście kochani. Poniżej chciałbym napisać, jak wyglada to z mojej perspektywy. Jestem bardzo zadowolony z mojego udziału w "MasterChefie", spełniłem swoje największe marzenie. Jadąc do Meksyku, nie można było spodziewać się innych warunków.

Byłem świadomy, na co się decyduję. Niestety, mój organizm zareagował w taki sposób i nie mogłem kontynuować gotowania, dlatego po konsultacji z lekarzem, który cały czas był na planie, zrezygnowałem z dalszego udziału w konkurencji. Takie są reguły programu - nie wydałem dania i pożegnałem się z najwspanialszą kuchnią - przekonuje Mariusz Komenda.

Choć jurorzy programu z Magdą Gessler na czele nie wydali stanowiska w tej sprawie to zrobiło to biuro prasowe TVN. Portal Plejada.pl otrzymał oświadczenie, w którym produkcja programu podkreśla, że organizacja programu jest właściwa, a na całą sytuację nikt nie miał bezpośrednio wpływu.

Produkcja jak zawsze w trakcie realizacji zadbała o najlepsze możliwe warunki dla uczestników i pracy całej kilkudziesięcioosobowej ekipy. Wielu sytuacji podczas takich zdjęć nie da się oczywiście przewidzieć, ale zasady rywalizacji są ustalone. Jednocześnie chcemy podkreślić, że producenci nie mają wpływu na inne czynniki wpływające bezpośrednio na samopoczucie zawodników.

Wszystkim osobom pracującym na planie towarzyszy profesjonalna opieka medyczna, a w przypadku ryzyka utraty zdrowia, zdjęcia są przerywane. Bardzo nam przykro, że Mariusz Komenda nie ukończył konkurencji i musiał przerwać rywalizację w programie. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój jego kulinarnej pasji i kariery – możemy przeczytać w oświadczeniu.

Jak informował „Kraj” ANNA MARIA WESOŁOWSKA UDZIELIŁA BARDZO EMOCJONALNEGO WYWIADU. MÓWIŁA O SWOJEJ OPERACJI I O MĘŻU. JAK RADZI SOBIE ZE STRATĄ

Przypomnij sobie DOROTA SZELĄGOWSKA UJAWNIA PRAWDĘ PRZED ŚWIATEM. NIKT WCZEŚNIEJ NIE WIEDZIAŁ, JAK ŹLE SIĘ CZUJE

„Kraj” pisał również CLEO UJAWNIŁA PRAWDĘ O SWOJEJ RODZINIE. NIKT SIĘ TEGO NIE SPODZIEWAŁ. PIOSENKARKA MA BRATA BLIŹNIAKA