Już teraz wiadomo, że były piłkarz i partner Anny Przybylskiej, Jarosław Bieniuk będzie musiał stanąć przed sądem. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu.

Jak się okazuje, konieczność wizyty w sądzie wcale nie będzie jednak spowodowana rzekomym gwałtem na 28-letniej kobiecie, która go o to oskarżyła.

Powodem wezwania Bieniuka na rozprawę jego rzekome udzielenie dwóm osobom środków odurzających, za co grozi mu nawet do trzech lat więzienia.

Wydano wyrok

Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wydała oficjalny komunikat dotyczący byłego piłkarza, w którym wyjaśniono powody jego wezwania.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia oskarżonemu zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego - przekazała.

Materiał dowodowy wykazał jednak, że Bieniuk może trafić za kratki nawet na trzy lata za udzielenie narkotyków innym osobom.

O co chodzi?

Afera z udziałem Jarosława Bieniuka wybuchła w kwietniu ubiegłego roku. Wówczas został on oskarżony przez 28-latkę o dokonanie gwałtu w jednym z hoteli.

Były piłkarz wówczas sam zgłosił się na policję i został zatrzymany. Usłyszał wtedy dwa zarzuty dotyczące udzielania narkotyków innym osobom, w tym kobiecie, którą miał zgwałcić.

Przypomnij sobie: O TYM BYŁO GŁOŚNO W 2019 ROKU. NAJWIĘKSZE AFERY W POLSKIM SHOW BIZNESIE

Jak informował portal Kraj: MARTYNA GLIWIŃSKA DBA O FORMĘ NAWET W CIĄŻY. POKAZAŁA ZDJĘCIA Z SIŁOWNI

Kraj pisał również o: MARTYNA GLIWIŃSKA NIE UKRYWA JUŻ SWOJEGO CIĄŻOWEGO BRZUSZKA. WYGLĄDA PIĘKNIE I KWITNĄCO

Popularne wiadomości teraz

"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn

Partner Ewy Demarczyk zabrał głos w sprawie spadku po ukochanej. Czy będzie spierał się o majątek z siostrą artystki

Wdowa nie mogła zaznać spokoju i postanowiła odkopać miejsce, w którym spoczywał jej mąż. Ta historia przyprawia o ciarki nawet odważne osoby

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Pokaż więcej