Jedna z najbardziej znanych twarzy stacji DDTVN z pewnością żałuje fotografii, jaką wrzuciła do mediów społecznościowych. Obserwujący nie pozostawili na niej suchej nitki.

Znana szerokiej publiczności pogodynka pochwaliła się w sieci sposobem, w jaki podróżuje. Robiąc zdjęcie w trakcie jazdy samochodem, z pewnością spodziewała się fali pozytywnych komentarzy.

Ku jej zaskoczeniu, opinie ze strony obserwujących były wyjątkowo negatywne. Wszystko za sprawą pieska, którego Dorota Gardias trzymała na kolanach.

Uważni internauci

Jedna z osób obserwujących Dorotę Gardias na Instagramie zauważyła, że gwiazda DDTVN wcale nie umieściła pieska na kolanach ,,do zdjęcia", jak sama napisała w treści zdjęcia.

W praktyce oznacza to, że nie będąc w stanie przewidzieć zachowania zwierzęcia, w pewnym momencie mogło ono wykonać niespodziewany ruch, a tym samym doprowadzić nawet do wypadku.

View this post on Instagram

W drogę!

A post shared by Dorota Gardias (@dorotagardias) on

Odwrotny skutek

Kolejny z internautów dokładnie opisał to, co widzi na zdjęciu. - Na liczniku obrotów silnika widać wyraźnie 2,500 obrotów, czyli szybkość w okolicach ok. 90-100 km/godz... Blondynka to jednak nie tylko kolor włosów, to głównie mentalność... Wszystkie zwierzęta przewozi się na tylnych siedzeniach, zabezpieczone a małe w pojemnikach lub klatkach. To jest również dla ICH BEZPIECZEŃSTWA. WSTYD!!!! - napisał.

Jak się okazało, popularna pogodynka osiągnęła zupełnie przeciwny skutek zdjęcia. Zamiast szeregu pozytywnych komentarzy, internauci niemal zmieszali ją z błotem.

Popularne wiadomości teraz

"Narodziny wnuka pomogły odkryć, że synowa ma inne dziecko": Boję się, że będę musiała poruszyć ten temat z synową

"Nie jesteś moją matką, jesteś obca. Do widzenia. Zapomnij, gdzie mieszkam": powiedziała rozdrażniona córka

„Oddaj komuś swojego kota na przechowanie, wtedy Cię odwiedzimy”: powiedziała z oburzeniem siostra

Pewnych produktów absolutnie nie wolno trzymać w zamrażarce! To skończy się źle

Pokaż więcej

Dowodem na to jest kolejny komentarz. - Do zdjęcia, czy nie. To nieistotne. Jest to zachowanie niebezpieczne. Po prostu. Publiczne osoby w tych czasach muszą brać szczególną odpowiedzialność za to, co wrzucają do sieci. Ludzie są różni i różnie myślą, bądź też i nie. A konsekwencji brak. Liczy się TYLKO ilość "lajków", wejść na IG i ładny piesek na zdjęciu? - grzmią internauci.

Przypomnij sobie: PRZEPIĘKNA CÓRKA DOROTY GARDIAS, WYGLĄDA JAK MAMA

Jak informował portal Kraj: ILONA FELICJAŃSKA W BARDZO OSOBISTYM WYZNANIU DO SWOJEGO MĘŻA. ZASKAKUJĄCE SŁOWA

Kraj pisał również o: ŻONA MUŃKA STASZCZYKA JEST WYJĄTKOWO WYROZUMIAŁA. MAŁO KTÓRA KOBIETA MOGŁABY SIĘ Z NIĄ IDENTYFIKOWAĆ