„Boża Podszewka” – choć od jej emisji minęło ponad 20 lat – wciąż pozostaje jednym z najbardziej kultowych seriali emitowanych przez TVP. Do tworzenia tej osadzonej w realiach polskiej wsi produkcji zaangażowano plejadę sław polskiej kinematografii, ale również wielu młodych, często debiutujących na szklanym ekranie aktorów. „Boże Podszewka” była trampoliną dla wielu dzisiejszych gwiazd, grających w najbardziej popularnych polskich produkcjach filmowych i telewizyjnych.

To tu mogliśmy zobaczyć m.in. małą Katarzynę Cichopek, a także takie gwiazdy jak Adam Ferency,  Danuta Stenka, Agnieszka Krukówna, Jolanta Fraszyńska czy Andrzej Grabowski. Uwagę widzów przykuła jednak szczególnie pewna urodziwa blondynka, która wcieliła się w postać uroczej Izadory. Była to Anna Gornostaj. W aktorce podkochiwały się tłumy widzów, a dziś jej grę wspomina z nostalgią wielu Polaków.

Anna Gornostaj szybko stała się główną gwiazdą „Bożej Podszewki”. Co stało się z aktorką po zakończeniu emisji serialu?

„Bożą Podszewkę” na antenie Telewizji Polskiej widzowie mogli oglądać zaledwie przez pół roku – emitowana była od listopada 1997 do marca 1998 roku. Serial powstał na kanwie popularnej powieści Teresy Lubkiewicz-Urbanowicz i niemal od razu zaskarbił sobie sympatię widzów.

Wcielająca się w postać Isadory Anna Gornostaj stała się ulubienicą widzów, jednak jej brawurowa gra i urzekający wygląd nie stały się przepustką do wielkiej kariery. Wspaniała blondynka przyjmowała epizodyczne role w wielu polskich serialach komediowych i obyczajowych, mogliśmy ją zobaczyć m.in. w „Na dobre i na złe”, „Daleko od noszy”, „Niani”, czy „Miodowych Latach”, a także w takich obrazach jak „Dzień świra” czy „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”.

Kończąca w tym roku 60 lat aktorka od dłuższego czasu wciela się w postać Róży Cieślak i znów zwróciła uwagę widzów.

Jak informował portal Kraj  KILKUSEKUNDOWA SCENA W TYM FILMIE TO COŚ NIESAMOWITEGO DLA PEWNEJ GRUPY ZAWODOWEJ. UWIELBIANA AKTORKA POKAZAŁA, ŻE NIE WARTO ZADZIERAĆ Z SENIORAMI

Przypomnij sobie  UZNANO GO ZA NAJWIĘKSZEGO AMANTA POLSKI LUDOWEJ, POD KONIEC ŻYCIA MUSIAŁ POGODZIĆ SIĘ Z TRUDNYM LOSEM. NIESAMOWITA HISTORIA TADEUSZA PLUCIŃSKIEGO

Portal Kraj pisał również  ZASKAKUJĄCA PRZESZŁOŚĆ NAJBLIŻSZEGO PRZYJACIELA DAGMARY Z „KRÓLOWYCH ŻYCIA”. TYM ZAJMOWAŁ SIĘ JACEK WIELE LAT TEMU, COŚ NIESAMOWITEGO