To wielki sukces Katarzyny Dowbor i jej ekipy, która z ogromną konsekwencją i prawdziwą misją kontynuuje swoje dzieło ratowania od bezdomności i biedy setki Polaków. Program „Nasz nowy dom” w Polsacie bije rekordy popularności i nie ma się co dziwić – to fantastyczny przykład wielkiej dobroci, wiary w ludzi i tego, że każdemu można pomóc, jeśli tylko się chce!

Tym razem, Katarzyna Dowbor wraz z architektką i ekipą remontowo-budowlaną trafiła do Elbląga, by pomóc rodzinie pani Marty. Młoda kobieta nie mogła pozbierać się po śmierci ukochanej mamy i depresja wpędziła ją w zaburzenia odżywiania, co skończyło się przymusem leczenia otyłości.

Pani Marta poddała się operacji bariatrycznej, polegającej na zmniejszeniu żołądka. Dzięki zabiegowi udało się jej zrzucić aż 37 kilogramów. To jednak nie koniec walki młodej kobiety.

Katarzyna Dowbor znów ze zwycięstwem na konice!

A ma dla kogo się starać – wychowuje 11-letnią Emilkę i 4-letnią Hanię. W zrzucaniu kilogramów i przemianie pomagają jej mąż Łukasz i teściowa Bożena. Niestety, niewielki dom w jakim mieszkali był w tragicznym stanie. Nawet Katarzyna Dowbor złapała się ze głowę, gdy zobaczyła warunki, w jakich żyje cała rodzina.

Tego było za wiele i Katarzyna Dowbor postanowiła nie czekać dłużej tylko natychmiast zagonić swoją ekipę do pracy. Wysiłkami architekta i budowlańców udało się z fatalne wnętrza, które urągały normalnemu funkcjonowaniu przeobrazić w coś oszałamiającego. Mimo tego, że wnętrza jest nieduże to nareszcie zyskało na przestrzeni!

Dziś ekipa Nasz Nowy Dom odwiedzi panią Martę w Elblągu. Po śmierci mamy pani Marta zachorowała na ciężką depresję. Szukała ukojenia w jedzeniu i popadła w ciężką otyłość. Dziś walczy o siebie, jest po operacji zmniejszenia żołądka i schudła już 30 kilogramów. Chce być zdrowa dla swoich dzieci – Emilki (11 lat) i Hani (4 lata). W walce wspierają ją mąż Łukasz i wspaniała teściowa Bożena. Rodzina mieszka w niewielkim mieszkaniu w Elblągu. Brakuje tu miejsca właściwie na wszystko. Instalacja elektryczna jest śmiertelnie niebezpieczna a ściany pokoju, w którym mieszkają dzieci pokrywa grzyb. W łazience znajduje się gazowy piecyk, przez który pan Łukasz uległ zaczadzeniu i trafił do szpitala. Dziewczynki nie mają swojego miejsca do zabawy. Dla architekta Wojtka rozlokowanie trzypokoleniowej rodziny na tak niewielkiej przestrzeni będzie ogromnym wyzwaniem. No ale jak nie my, no to kto?

Gepostet von Nasz Nowy Dom am Mittwoch, 22. April 2020

Jak informował portal Kraj: JAK NAPRAWDĘ WYGLĄDA MAŁŻEŃSTWO JOLANTY I ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKICH? ŻONA BYŁEGO PREZYDENTA ZABRAŁA GŁOS NA TEN TEMAT

Przypomnij sobie: MĄŻ MAGDY GESSLER WYJAWIŁ CAŁĄ PRAWDĘ O SWOJEJ ŻONIE. NIKT NIE SPODZIEWAŁ SIĘ TEGO, JAKIE SEKRETY SKRYWA NAJPOPULARNIEJSZA POLSKA RESTAURATORKA

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn

Po pracy mąż otworzył drzwi i zdał sobie sprawę, że dzieci i żony nie ma, a meble zniknęły. Była tylko notatka

Syn przyprowadził do domu narzeczoną. "Nie myśl sobie, że sprzedam mieszkanie, gdy się ożenisz ", powiedziała matka

Pokaż więcej

Portal Kraj pisał również: JAKI NAPRAWDĘ JEST MARCIN PROKOP? DZIENNIKARZ ODKRYWA FAKTY O SWOIM ŻYCIU I KARIERZE, A TAKŻE O TYM, CO JEST DLA NIEGO NAJWAŻNIEJSZE