Trzeba przyznać, że Ewa Minge należy do nielicznej grupy polskich twórców, którzy odnieśli wielki sukces poza Polską, lecz w mediach pojawia się od pewnego czasu nie w kontekście swoich zawodowych osiągnięć, a raczej wypowiedzi na przeróżne tematy, nie zawsze będąc pozytywnie odbieraną.

View this post on Instagram

A ja zawsze z lalką😂😈🧚🏻‍♀️. Miałam ich duża ilość i wszystkie od dziecka ubierałam , obcinałam im włosy i nie rozumiałam dlaczego mama się złości i przykrywa moje dzieła sztuki berecikiem 😂🙈. Szał zaczął się jednak w ogólniaku kiedy potrafiłam przefarbować własny ryżawy na czarno i zrobić fryzurę ala @beatakozidrak Beata Kozidrak , która wyznaczała wówczas trendy i wszyscy śpiewali „różową kulę” lub „małpa i ja „. „Jozek nie daruje ci tej nocy”, tez było obłędem ,na topie a cały świat kręcił się wokół pierwszych teledysków i cudownych , kolorowych lat osiemdziesiątych . Tu oczywiście jeszcze lata siedemdziesiąte i nie wiem czy chodziłam nawet do szkoły ...nie pamietam 🤷🏻‍♀️. Farbowanie włosów w tamtych czasach było przestępstwem i wezwano więc mi tatę do szkoły . Tato temat załatwił krótko , ze interesuje go co mam w głowie a nie na głowie . Jego postawa mi zaimponowała , bo był raczej poukładany i nie aż taki tolerancyjny . Ale ....ale jak byłam już dorosła i przyznał mi się co on wyczyniał w ogólniaku ,to zrozumiałam brak problemu z moim kolorem . Kameleonem była od zawsze i od zawsze z powodu ilości pomysłów i szybkiej nudy osiągniętym stanem . Nigdy nie miało to nic wspólnego z niezadowoleniem własnym . Raczej zachwyt co rusz nowymi postaciami , trendami , klimatami . Bawmy się sobą dopóki życie w nas trwa i nie bójmy się poruszać w różnych klimatach . Włosy nie zęby, odrosną, a w dzisiejszych czasach systemów , peruk , dopinek można szaleć . Dobrego czasu kochani pomimo złej „pogody” i w poniedziałek w kolejkę do fryzjera , kosmetyczki i na pazurki ! Ja zaczynam od szponów , które mam jak z kamieniołomów ...w kawałkach 😂❤️🤪. Małe ale jak cieszy ! #avepolska

A post shared by Eva Minge Priv (@eva_minge) on

Ewa Minge postanowiła zaszokować wszystkich i w niedzielny poranek opublikowała w swoich mediach społecznościowych kilka wspominkowych postów. Na zdjęciach możemy zobaczyć młodą przyszłą projektantkę. Niektórym naprawdę trudno rozpoznać ją na tych fotografiach!

 Ewa Minge opublikowała zdjęcia z czasów młodości. Fani oszaleli!

Na jednym zdjęciu pokazała się jako mała dziewczynka, a na drugim jako wchodząca w dorosłość młoda kobieta, która pierwszy raz przeszła farbowanie włosów. Z tą czynnością wiążą się wspomnienia związane z wezwaniem jej taty do szkoły. Okazuje się, że w tamtych czasach koloryzacja włosów była zakazana w szkołach.

View this post on Instagram

Dobrałam się dzisiaj do moich bardzo starych fotografii 🙈🤪. Dobrałam zupełnie przypadkiem, bo szukałam czegoś kompletnie innego a wpadła mi w ręce mała walizeczka, która od dawna rezydowała w moim biurze całkiem zapomniana . Przeprowadzki w moim życiu nauczyły mnie aby najcenniejsze rzeczy trzymać we własnej firmie, w moim gabinecie . Kiedyś bowiem straciłam najcenniejsze co w życiu miałam , bombki ma choinkę zbierane odkąd sięgam pamięcią . Jako dziecko z każdej wigilii u babć przynosiłam do domu jedną bombkę zdjętą z choinki i chowałam w pudle na pamiątki . Kiedy się przeprowadziłam z rodzinnego domu do własnego życia poszły ze mną . W ramach rozwodu straciłam wszystkie . Absurd ? Gorzej... .Razem z bombkami przepadły zdjęcia z liceum i kilka innych ważnych dla mnie rzeczy. Zostałam zmuszona zostawić całe swoje życie i wszystkie zabawki i pamiątki moich dzieci . Trudno . To drastyczne wydarzenie, które wiele zmieniło w naszej trójce na zawsze , powoduje ,że skarby chowam automatycznie na dnie przepastnej szafy w gabinecie mojego biura. To zdjęcie pochodzi z takiej właśnie , rodzinnej wigilii u babci Tosi ale oprócz bombki i lalki, którą dostałam pod choinkę, chciałam zabrać do domu śliczną jak z bajki kuzynkę 😂😂😂. Niestety ciocia się nie zgodziła choć ambitnie jej tłumaczyłam , że będę się doskonale opiekować małą Kama 😂❤️❤️❤️. Ależ to były cudowne , beztroskie czasy ...takie rodzinne , ciepłe , pełne miłości i prostych ludzkich wartości . Czasy jednego programu w telewizji ale miliona kolorowych emocji . Podobno in człowiek starszy , to z tym większym rozrzewnieniem wspomina przeszłość ...dzieciństwo . Ale tez trzeba przyznać , ze my dzieci lat siedemdziesiątych mieliśmy dużo więcej szczęścia być z drugim człowiekiem blisko , bliziutko i nie o wirusa mi chodzi a cały ten wirtualny świat kiedy spotkanie ludzi zastępuje internet . Dobrej nocy kochani ❤️

A post shared by Eva Minge Priv (@eva_minge) on

- Tato temat załatwił krótko, że interesuje go, co mam w głowie, a nie na głowie. Jego postawa mi zaimponowała, bo był raczej poukładany i nie aż taki tolerancyjny – przyznała w opisie fotografii.

Projektankta przyznaje, że w młodości nie nalezała do szczupłych dziewczyn, co oznacza, że wyprzedzała czas i wpisywała się w dzisiejsze trendy. Lubiła barwne stroje, nie chcąc wyglądać szaro i ponuro jak PRL-owska Polska. Chciała także wyróżniać się z tłumu i mogła liczyć w tym na wsparcie mamy i cioci, które szyły dla niej ubrania. Przyznaje, że na prowincji, gdzie mieszkała była uznawana za rajski ptak.

- Dając przyzwolenie na walkę o swoje, ukształtowały mnie na wielu płaszczyznach. Szkoda tylko, że zbliża się kolejny Dzień Matki bez nich, a byłyby jeszcze i młode i piękne ,bo ten stan mieści się w środku człowieka - zauważa w opisie Ewa.

Popularne wiadomości teraz

Nie wiem, jak rozwiązać problem z mieszkaniem: „Mama nie chce sprzedać mieszkania, a siostra nie chce z nią mieszkać”

"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn

"Zmieniłaś mężczyznę w kurę domową", krzyczy mama

Krzysztof Chamiec był niezwykle kontrowersyjnym człowiekiem. Jak po wielu latach wygląda miejsce spoczynku aktora

Pokaż więcej

Projektantka obiecała, że poszuka jeszcze mocniejszych zdjęć, specjalnie „dla swoich krytyków”.

View this post on Instagram

Liceum i jakieś 80kg wagi . Byłam jak Jagienka z ”Krzyżaków „mogłam gnieść orzechy pośladkami 😂😂😂. A patrząc na dzisiejsze kanony i moją ówczesna budowę czyli stosunek talii do bioder ,to wszystko się zgadzało . Niestety jeszcze się nie dokopałam do zdjęć gdzie byłoby widać moją sylwetkę o ile takie istnieją bo kochałam obszerne ubrania ,swetry tacie podkradałam i długie spódnice w stylu cygańskim . Zawsze fascynowały mnie inne kultury , zdecydowanie barwniejsze w wyrazie jak Polska w latach komuny. Wszystko robiliśmy by nie poddać się unifikacji i pomimo wszechobecnych braków we wszystkim byliśmy bardziej twórczy i kolorowi . Odwagę jednak trzeba było mieć na prowincji być takim rajskim ptakiem . Tej odwagi uczyłam się od mamy i jej siostry ,która mieszkała w stolicy i była z tych niepokornych , wyzwolonych i pyskatych . Obie siostry były barwne każda na swój sposób bo jedna nie lubiła spodni a druga sukienek ale obie miały olej w głowie i odwagę wychować swoje jedyne ,wspólne siłą rzeczy dziecko na spory problem dla ówczesnej rzeczywistości . Dając przyzwolenie na walkę o swoje ukształtowały mnie na wielu płaszczyznach . Szkoda tylko ,ze zbliża się kolejny dzień matki bez nich a byłyby jeszcze i młode i piękne ,bo ten stan mieści się w środku człowieka . Obiecuje wrzucić jeszcze trochę zdjęć , w tym te drastyczne dla oczu tak lubiane przez media i hejterow . Pandemia i porządki w zapisanym na kliszy życiu po dwudziestu latach od niezaglądania do niego ....sentymentalnie . Dobrej niedzieli kochani ❤️

A post shared by Eva Minge Priv (@eva_minge) on

Jak informował portal Kraj: MICHAŁ WIŚNIEWSKI POKUSIŁ SIĘ O KOLEJNE SZCZERE WYZNANIE. JEGO FANI DZIWIĄ SIĘ, ŻE SIĘ NA TO ZDECYDOWAŁ

Przypomnij sobie: PODOBNYCH TEMATÓW NIE MOGŁA ZOSTAWIĆ. DZIĘKI DZIENNIKARSKIEJ PASJI EWY ŻARSKIEJ WIELE WAŻNYCH SPOŁECZNIE SPRAW ZNALAZŁO ROZWIĄZANIE

Portal Kraj pisał również: NIETYPOWE ZDJĘCIE KATARZYNY SKRZYNECKIEJ OBIEGŁO INTERNET. FANI SĄ POD WRAŻENIEM JEJ RELACJI Z PARTNEREM