Po drodze do finału obie pary zdążyły pokazać już, że potrafią tańczyć i nieprzypadkowo zaszły tak daleko. Nie inaczej było w ostatnim odcinku show.

Barbara Kurdej-Szatan oraz Damian Kordas znów wykazali się niemałymi umiejętnościami tanecznymi, jednak tej nocy tylko jedna para mogła wrócić do domu z kryształową kulą.

Tegoroczna edycja była jedną ze stojących na najwyższym poziomie odsłon programu. Wielu uczestników pokazało bardzo wysoki poziom. Ostatecznie o tym, że w wielkim finale znalazła się Barbara Kurdej-Szatan i Damian Kordas zdecydowała minimalna liczba głosów telewidzów.

Finał stał na jeszcze wyższym poziomie niż poprzednie odcinki. W powietrzu dało wyczuć się ogromne podekscytowanie i wielkie emocje. Jury nie szczędziło pochwał dla obu par. W końcu jednak trzeba było dokonać wyboru.

Po zaciętej rywalizacji, zwycięzcą został Damian Kordas i Janja Lesnar. Dla wielu osób wynik ten może wydawać się kontrowersyjny, jednak Damian wykazał się ogromnym talentem i pracowitością co pozwoliło mu tańczyć na naprawdę profesjonalnym poziomie.

Damian i jego partnerka nie kryli wzruszenia przy odbieraniu kryształowej kuli. Byli bardzo zadowoleni z tego, że miesiące przygotowań nie poszło na marne. Teraz czeka nas przerwa od „Tańca z gwiazdami”, gdyż na kolejną edycje przyjdzie nam poczekać do 2020 roku.