Tomasz Kabis w polskiej edycji programu „Mam talent!” udowodnił swój ogromny talent. Pasja do sztuczek narodziła się w nim już w dzieciństwie. Od ósmego roku życia regularnie trenował i rozwijał swoje umiejętności.

Tomasz od ponad roku toczył walkę z nowotworem. Niestety dziś na jego oficjalnym profilu na Facebooku pojawiła się wstrząsająca informacja. Finalista „Mam talent!” zmarł. Miał zaledwie 30 lat.

- Z ogromnym żalem informujemy, że dziś w nocy po długiej walce z chorobą odszedł Tomek - Artysta o wielkim sercu, cudowny i dobry człowiek z najszczerszym uśmiechem na świecie. Czaruj Nam dalej, tam na górze Przyjacielu… Łączymy się w bólu z rodziną i przyjaciółmi - brzmi treść oświadczenia.

Życiorys Kabisa

Artysta urodził się i wychował w Rybniku. Kiedy był małym chłopcem otrzymał od rodziców prezent – „zestaw małego magika”. Właśnie wtedy nawiązał swój pierwszy kontakt z iluzją, który w niedługim czasie przerodził się w pasję.

Tomasz był studentem resocjalizacji w kolegium nauczycielskim w Bytomiu. Chcąc połączyć iluzję z kierunkiem swoich studiów podjął się wolontariatu w tamtejszym domu dziecka. Jego pasja bardzo szybko przerodziła się w sposób na życie.

Iluzjonista lubił występować przed ludźmi i wprawiać ich w zadziwienie. Właśnie dlatego zdecydował się wziąć udział w programie TVN „Mam talent!”. Jego talent i ciężka praca doprowadziły go do finału.

Choroba

Niecały rok temu, w wigilię 2018 roku Tomasz dowiedział się o chorobie. Nowotwór złośliwy zajął jego serce. Niedługo potem okazało się, że artysta ma przerzuty do wątroby.

- Dzisiaj światowy dzień walki z rakiem. Niestety w Wigilię okazało się, że dzisiejszy dzień to również moje święto. Teraz już tak oficjalnie, bo często chwaliłem się tym, co dobrego u mnie, to teraz odwrotnie. Diagnoza jak na zdjęciu, wczoraj jeszcze wykryli przerzuty do wątroby. Kto wierzący proszę o modlitwę, kto nie, niech trzyma kciuki. Ja o wszystkich wspierających też pamiętam. Dzisiaj pierwsza dawka chemii, mam nadzieję, że będzie ok – pisał na swoim profilu.

Mimo przeciwności losu iluzjonista nie tracił pozytywnego myślenia. Nawet podczas pobytu w szpitalu rozbawiał innych pacjentów. Tomasz był także wolontariuszem fundacji „Mam Marzenie”, a także wspierał inne organizacje charytatywne.

Do końca wierzył, że wygra walkę z chorobą. Na swoim profilu na Facebooku pisał:

- Mam wielką motywację do zdrowienia, leżąc już jakiś czas po operacji ciągnie mnie na scenę jak jeszcze nigdy. Czas na największą sztuczkę w moim życiu "abrakadabra i raka nie ma.

Popularne wiadomości teraz

"Mój ukochany jedyny syn chce mnie zostawić bez dachu nad głową": Nalega, abym sprzedała mieszkanie i pomogła mu rozwiązać problem mieszkaniowy.

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Nowe, zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia córki Ewy Błaszczyk. Jest nadzieja

Córka Natalii Kukulskiej jest coraz piękniejsza. Porównania do Anny Jantar są uzasadnione

Pokaż więcej

Na tym samym profilu, 3 grudnia 2019 roku bliscy Tomasza poinformowali o tym, że niestety sztuczka się nie udała.

Składamy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie i bliskim Tomasza.  

Jak informował portal Kraj: Kamil Sipowicz o Korze. Fani nie byli świadomi losu, jaki ją spotkał

Przypomnij sobie: Znana podróżniczka prosi o pomoc dla swojego dziecka. Jak internauci zareagowali na apel

Portal Kraj pisał również: Te iluzje optyczne wprawiają mózg w dezorientację. Tylko nieliczni są w stanie zobaczyć, co przedstawiają