Na początku ludzie przysięgają sobie wieczną miłość, że będą razem w smutku i radości, a potem rozstają się z powodu bezsensownych bzdur. Czy trudno w to uwierzyć? Jak się okazało, na świecie było wiele przypadków, w których małżonkowie rozpadali się z powodu czegoś, o czym inni ludzie nawet nie myśleli.

Jaki powód rozwodu? Coś ważnego, czy tylko głupi pretekst?

Dość absurdalna sytuacja miała miejsce w Ameryce. Mężczyzna wyszedł z domu, zapominając telefonu. Żona postanowiła do niego zadzwonić i odkryła, że telefon został w domu. I wszystko byłoby dobrze, gdyby z ciekawości nie postanowiła „zerknąć” do jego smartfona i zobaczyć, jak ją nazwał w książce z numerami. Okazało się, że mężczyzna wpisał ją jako "Guantanamo" – jedno z najstarszych więzień na świecie.

Film z Jennifer Lopez stał się przeszkodą między parą. Mężczyzna wypowiadał się niepochlebnie o aktorce, za co otrzymał "kapelusz". Żona - fanka aktorki - dosłownie straciła panowanie nad sobą. Nie tylko pobiła swojego kochanka, ale także podpaliła jego garaż. Po tym z nią zerwał.

Inny przypadek miał miejsce w Ameryce. Mąż nie mógł znieść wizyt żony u wróżbitów. Jak się okazało, kobieta wydała na nie szalone pieniądze.
We Włoszech mężczyzna złożył pozew o rozwód po znalezieniu listów od nieznanego mężczyzny do żony. Można by pomyśleć, że kobieta nie była wierna swojemu wybrańcowi. Ale w rzeczywistości ta korespondencja miała już 50 lat. Ale nawet takie przedawnienie nie powstrzymało mężczyzny i udał się do urzędu stanu cywilnego, aby uzyskać rozwód.

W Kanadzie kobieta złożyła pozew o rozwód z mężem z powodu jego chrapania. W urzędzie stanu cywilnego powiedziała, że ​​nocne odgłosy zakłócają jej sen. Jednak rozstanie nie było takie łatwe. Najpierw kobieta musiała nagrać chrapanie męża na wideo i przekazać je pracownikowi służby cywilnej.