W ostatnich dniach media obiegła informacja o tragicznym wypadku Janusza Dzięcioła. Zwycięzca pierwszej edycji programu „Big Brother” poniósł śmierć na skutek wypadku samochodowego, który miał miejsce na przejeździe kolejowym w Białym Borze.

W auto Dzięcioła uderzył pociąg. Z samochodu pozostały tylko szczątki.

Były strażnik miejski i poseł z ramienia Platformy Obywatelskiej zginął 100 metrów od swojego domu.

Czy do tego wypadku musiało dojść? Czy śmierć mężczyzny da do myślenia władzom i cokolwiek zmieni się w kwestii tamtejszego przejazdu kolejowego?

Co na to władze? 

Polska Agencja Prasowa rozmawiała z sołtysem Białego Boru – Jerzym Czaplą.

W wywiadzie wyznał on, że od dawna trwały rozmowy na temat zamknięcia przejazdu kolejowego, na którym zginął Janusz Dzięcioł.

- Byłem na miejscu chwilę po wypadku. Janusz zginął 100 metrów od swojego domu. Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzo niewygodny, bo jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i on jest nieco pod górkę. Widoczność w tym miejscu jest utrudniona. Dzięki temu przejazdowi można dojechać do domów, które są po drugiej stronie torów. Taki manewr wykonywał także mój sąsiad – mówił sołtys Białego Boru.

Jerzy Czapla poinformował także, że na przejeździe zamontowane są światła pulsujące, które zostają uruchomione gdy nadjeżdża pociąg.

- Gdy byłem na miejscu, policja nie dopuszczała już w bezpośrednie sąsiedztwo przejazdu kolejowego. Nie wiem, czy byli świadkowie tego zdarzenia – relacjonował Czapla.

Sołtys Białego Boru wyznał także, że kilka dni przed nieszczęśliwym wypadkiem rozmawiał z Januszem Dzięciołem na temat zmian jakie należy dokonać w kwestii przejazdu.

- Sugerowałem, zresztą on mówił też od tym od jakiegoś czasu, że trzeba zamknąć dwa przejazdy przez tory do naszej miejscowości, bo one nie są do końca bezpieczne – mówił.

Z rozmowy z sołtysem wynika, że trasa Toruń – Grudziądz nie jest najbardziej bezpieczną trasą w Polsce.

Popularne wiadomości teraz

Po pracy mąż otworzył drzwi i zdał sobie sprawę, że dzieci i żony nie ma, a meble zniknęły. Była tylko notatka

"Chciałem zostawić syna z teściową": Nigdy nie zapomnę jej odpowiedzi

Nowe informacje w sprawie śmierci Krzysztofa Krawczyka. Jego żona może mieć przez to problemy

Partner Ewy Demarczyk zabrał głos w sprawie spadku po ukochanej. Czy będzie spierał się o majątek z siostrą artystki

Pokaż więcej

- Od zeszłego roku prowadzimy rozmowy z Urzędem Gminy Grudziądz w sprawie likwidacji trzech innych przejazdów kolejowo-drogowych na tej samej linii – poinformował Karol Jakubowski, członek zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

Miejmy nadzieję, że władze poważnie pochylą się nad tym tematem i dopilnują, aby problem został rozwiązany.

Jak informował portal Kraj: Losy polskich gwiazd reality show. Nie zawsze kończą się happy endem

Przypomnij sobie: Od 8 lat nie ma jej z nami. Wielka postać polskiej muzyki pozostanie we wspomnieniach fanów. Jej życie nie należało do łatwych

Kraj pisał również o: To nie powinno się wydarzyć. Uczestnicy ,,Big Brothera" nie mogą w to uwierzyć