Waldemar Goszcz podjął pierwsze kroki swojej kariery już na początku lat 90. ubiegłego wieku. Na początku zdecydował się na spróbowanie swoich sił jako model. Był wtedy młodym, 20. letnim chłopakiem.

Goszcz pasjonował się także muzyką. W 1997 roku razem z Markiem Sośnickim powołali do życia zespół „Hi Street”. Niedługo potem Waldemar wziął udział w castingu dzięki któremu dostał rolę w serialu „Adam i Ewa”.

Życie prywatne Waldemara Goszcza

Mężczyzna był niezwykle przystojny, a jego fanki mówiły o nim „polski James Dean”. Oprócz tego Goszcz był bardzo otwarty na ludzi, skromny, a najwyżej stawiał dobro rodziny.

- Przyjechałem do Warszawy, aby bić się o swoje. Osiągnąłem wiele, ale nie jestem zepsuty. Może to naiwne, ale wierzę w uczciwość. Jestem ambitny i pazerny na życie – te słowa powiedział o sobie Goszcz, na początku swojej kariery.

Prywatnie Waldemar Goszcz wziął ślub, jednak związek nie okazał się szczęśliwy i zakończył się rozwodem. Para doczekała się jednak córeczki – Wiktorii, którą aktor osierocił.

Tragiczne styczniowe wydarzenia

Nieszczęśliwy wypadek miał miejsce 23 stycznia 2003 roku na drodze krajowej nr 7. Waldemar Goszcz prowadził auto, a jego współpasażerami był Radosław Pazura oraz Filip Siejka. Mężczyzna podjął się manewru wyprzedzania, jednak nie zauważył nadjeżdżającego z przeciwka samochodu. Oba auta zderzyły się czołowo.

Według policji wypadek spowodowany był brawurą kierowcy i jego zbytnią pewnością siebie. Uderzenie było na tyle silne, że ciała aktora nie było zidentyfikować.

- Waldek nie był zbyt dobrym kierowcą. Z reguły, kiedy razem jeździliśmy, to ja prowadziłem. Ale wtedy akurat tak się niefortunnie złożyło, że to on zasiadł za kierownicą. Kilka minut przed wypadkiem ustaliliśmy, że go zaraz zmienię i z tego właśnie względu odpiąłem pasy. Uratowało mi to życie, bo gdybym był zapięty, prawdopodobnie nie miałbym szansy przeżyć. Samochód był cały zmiażdżony – mówił po wypadku Filip Siejka, który jechał razem z aktorem.

Trzeci współpasażer, Radosław Pazura doznał tylko złamania nogi. Mimo to wypadek był dla niego tragicznym przeżyciem.

Na temat tragicznego zdarzenia głos zabrała także serialowa przyjaciółka aktora, Katarzyna Chrzanowska.

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn

"Chcę żyć z ludźmi, którzy mnie doceniają": powiedział mąż

Nowe informacje w sprawie śmierci Krzysztofa Krawczyka. Jego żona może mieć przez to problemy

Pokaż więcej

- Straszne, że odchodzą tacy ludzie. Wciąż mam ich obu przed oczami. Dobrzy i piękni pod każdym względem. Ciągle nie mogę o nich mówić bez wzruszenia, bo zostawili po sobie pustkę. Pamiętam Waldka, kiedy wchodził do nas do domu, rzucał się na moją babcię, która za nim szalała, na moje córki. Był jak rodzina – opowiadała aktorka nie kryjąc wzruszenia.

Jak informował portal Kraj: STAN ZDROWIA ELŻBIETY II POGARSZA SIĘ. KRÓLOWA NIE WEŹMIE UDZIAŁU W UROCZYSTOŚCI PIERWSZY RAZ OD 77 LAT

Przypomnij sobie: ADAM MAŁYSZ W DOSADNYCH SŁOWACH WYPOWIEDZIAŁ SIĘ O JEDNEJ Z GWIAZD NASZEJ REPREZENTACJI

Kraj pisał również o: FALA NEGATYWNYCH WYPOWIEDZI O MAGDZIE GESSLER WYLAŁA SIĘ W INTERNECIE. POWAŻNY POWÓD, RESTAURATORCE JEST PRZYKRO