Popularna prezenterka postanowiła stanąć w obronie karpi i jako przykład podała traumatyczną historię swojego syna. Celebrytka postanowiła zaapelować do swoich fanów, by nie kupowali żywych karpi przed świętami, bo w ten sposób przyczyniają się do ich cierpienia.

Gwiazda przekonuje, w jak niehumanitarnych warunkach są trzymane karpie w wielkich marketach, ale również w innych punktach sprzedaży. Rozenek-Majdan drażni również to, że zwierzęta zabijane są na oczach małych dzieci.

Tesco Polska niedawno poinformowało swoich klientów, że rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi na salach sprzedażowych....

Gepostet von Otwarte Klatki am Freitag, 22. November 2019

„Perfekcyjna Pani Domu” kolejny rok bierze czynny udział w akcji promującej rezygnację z kupowania żywych karpi. W ubiegłym roku gwiazda wywołała oburzenie publikacją nagrania, na którym można było zobaczyć męczarnię ryb pływających w ciasnych basenach, a później pakowanych do plastikowych toreb, w których nie mają czym oddychać.

– Zdecydowanie apelujemy o niewkładanie karpi do plastikowych torebek i ich powolne duszenie. Rok temu wrzuciłam taki filmik, gdzie stałam do kasy i karp umierał w męczarniach, wijąc się w plastikowej torebce w koszyku. To jest nieludzkie – powiedziała Lifestyle Małgorzata Rozenek-Majdan.

Zdaniem prezenterki dziś chęć zjedzenia ryby podczas Wigilii nie musi wiązać się z trzymaniem jej wiele godzin w małym basenie, wypełnionym chlorowaną wodą, głodzenia i podduszania. To prowadzi do przedłużania jej męki i powolnej agonii.

– Z żywymi karpiami to jest taka sytuacja kompletnego przyzwyczajenia i trochę bestialstwa cały czas. Jestem w stanie zrozumieć, że około 30 lat temu, kiedy transport wyglądał zupełnie inaczej, to ten żywy karp był po prostu gwarancją świeżości.

Natomiast teraz, kiedy są chłodnie, kiedy jest możliwość przewożenia mrożonych ryb, cały czas utrzymywanie tego bestialstwa wynika po prostu z przyzwyczajenia się do bardzo złej tradycji – przekonuje Małgorzata Rozenek.

View this post on Instagram

Święta to czas miłości i radości. Wielu z nas spędza je przy wigilijnym stole jedząc karpia. Dziś dostałam od jednej z Was @karolinabebenek wstrząsający filmik pokazujący umierające ryby, duszące się w koszyku zakupowym. Zanim wybierzcie się na świąteczne zakupy to zastanówcie się proszę czy rzeczywiście Wasza kolacja wigilijna musi być związana z konaniem karpi. W dzisiejszych czasach z racji na istniejące chłodnie, chęć zjedzenia smacznej ryby nie musi oznaczać wcześniejszego trzymania jej wiele godzin w basenie bez dostępu do tlenu oraz głodzenia jej! Kupując żywe karpie dajecie przyzwolenie na cierpienia tych zwierząt. #niekupujzywychkarpi 🙏

A post shared by Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) on

Prezenterka buntuje się również przeciwko brutalnemu ogłuszaniu i zabijaniu ryb na oczach przechodniów i dzieci. Ten proceder ma często miejsce na bazarach i w marketach. Jako przykład celebrytka podała sytuację, której świadkiem był jej własny syn.

Popularne wiadomości teraz

"Teściowa mieszka w moim mieszkaniu i okazuje swój temperament": Postanowiłam ją reedukować

"Jadę na urlop. Czy możesz zaopiekować się moim kotem, rybami i... moim mężem”: zapytała przyjaciółka

"Powinnam była pomyśleć wcześniej, kiedy zobaczyłam, jak traktuje mnie synowa": powiedziała teściowа, spisując testament

"Moja mama zgodziła się na rozwód z moim ojcem, chociaż nie zgodziła się na podział majątku": Jak to się skończyło

Pokaż więcej

– Co roku odbywam awantury w sklepach. Pamiętam, jak kiedyś w jednej z sieci szłam z moim 3-letnim wtedy synem i przechodziłam obok stanowiska z karpiami, gdzie te karpie w nieludzkich warunkach, w tych plastikowych beczkach, w tym śluzie, w tej krwi, walczą o ostatni oddech i pani sprzedawczyni na oczach mojego dziecka jakąś drewnianą pałką zaczyna zabijać tego wierzgającego karpia, to nie są widoki dla dzieci – mówi Małgorzata Rozenek.

Bez wątpienia tego typu głosy znanych osób są ważne, jednak potrzeba lat na zmianę podejścia społeczeństwa do tej sprawy i przyzwyczajeń konsumentów.

Jak informował portal „Kraj” PODCZAS SPRZĄTANIA GARAŻU ZNALAZŁ COŚ NIESAMOWITEGO. ODKRYŁ COŚ, CO DIAMETRALNIE ZMIENIŁO JEGO ŻYCIE

Przypomnij sobie NOWE ZASTOSOWANIE WODY PO UGOTOWANIU JAJEK! NIEWIELE OSÓB ZNA TEN WSPANIAŁY TRIK

Portal „Kraj” pisał również PÓŁTORA MILIONA DZIECI W POLSCE ŻYJE W ZŁYCH WARUNKACH! WSZYSTKIEMU WINNE SĄ DOMY, W JAKICH MIESZKAJĄ