Jakiś czas temu Internetem i show-biznesowym światem zatrzęsło, gdy w eter poszła informacja o rozstaniu Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego. Wiadomość ta była bardzo zaskakująca dla każdego, kto z wypiekami na twarzy śledził związek podróżników. Wszak ich wspólne zainteresowania zdawały się wprost idealnie łączyć te dwa wolne duchy... Niestety okazało się, że duch Przemysława Kossakowskiego wołał o znacznie większą wolność niż ta, której pragnęła jego żona.
Przemysław odszedł od Martyny z innego powodu, niż Paulina?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Martyna Wojciechowska na swoim koncie na Instagramie dała znać, trudną decyzję o ich rozstaniu podjął jej mąż Przemysław., czy niezwykle zaskoczył, rozczarował i zranił ją do głebi. Któż mógłby przypuszczać, że poza wsparciem fanów, porzucona martyna odnajdzie oparcie w teściowej, matce Przemka, który po niedługim czasie po ślubie postanowił się wyprowadzić, a potem uciec przed głosami krytyki na łono natury na Podlasie...
Informatorka jednego z magazynów opowiedziała, że Przemysław nie porzucił Martyny dla tajemniczej Pauliny, którą poznał na planie programu "Down The Road", a zbyt silna tęsknota za naturą i wolnością, których zabrakło mu w warszawskim mieszkaniu żony Martyny Wojciechowskiej.
Jak dodała, widzi szansę na odbudowanie ich związku - Gdy trochę uspokoją się ich wzajemne emocje, wrócą do tych tematów. Ich znajomi wierzą, że gdy odpoczną od siebie, gdy Przemek nasyci się swoją samotnością oraz kontaktem z przyrodą, znowu zatęskni za Martyną. Być może jest dla nich jeszcze szansa.
Co o tym sądzicie? Wrócą do siebie?
O tym się mówi: Niepokojąca przepowiednia świętego Malachiasza zapowiada koniec Kościoła katolickiego? Czy papież Franciszek będzie tym ostatnim