Młoda para z Szanghaju Shen i Liu planowali mieć dziecko, jednak okazało się, że sami nie są w stanie poradzić sobie z zapłodnieniem. Małżeństwo postanowiło więc skorzystać z metody in-vitro. Zamrożili więc kilka embrionów. Niestety, na kilka dni przed planowanym zapłodnieniem kobiety, Shen i Liu mieli poważny wypadek samochodowy.

Para zginęła na miejscu, lecz ich zarodki wciąż "żyły"...

Krewni pary, a dokładnie - rodzice Liu i Shen, zdecydowali, że chcą uzyskać prawo do zarodków. Postępowanie sądowe było długie i kontrowersyjne, ale w końcu dziadkowie wygrali. Potem udało im się znaleźć matkę zastępczą, jednak, by zabieg ten był legalny, musieli wyjechać do Laosu.

Seria rzucanych kłód pod nogi

Żadna linia lotnicza nie chciała się zgodzić na podróż zarodków, więc dziadkowie nienarodzonego dziecka przejechało samochodem całą drogę. 

Transfer jakimś cudem się powiódł i niedługo potem embrion został już wszczepiony w macicę zastępczej matki. Ciąża szła świetnie, zbliżał się poród. Tutaj pojawił się kolejny problem - trzeba było urodzić w Chinach, w przeciwnym razie dziecko stałoby się obywatelem Laosu. Matka zastępcza musiała zostać przetransportowana do Chin na wizie turystycznej.

Kiedy niemożliwe staje się możliwe

Poród przebiegł pomyślnie, kobieta urodziła uroczego chłopca, któremu dziadkowie nadali imię Tian Tian. Jedna z babć twierdzi, że jego oczy są bardzo podobne do matki, ale poza tym jest kopią ojca. 

Krewni w następnym kroku zapłacili zabadanie genetyczne, by potwierdzić urzędom, że noworodek jest Chińczykiem i zarazem - ich krewnym. Dopiero potem Tian Tian został uznany za obywatela Chin.

Zachowanie dziadków było kontrowersyjne i szalone. Nic nie wskazywało na to, że im się uda - a jednak. Ich wnuk ma dziś 5 lat i jest ich oczkiem w głowie, wielką nadzieją i niewiarygodnym szczęściem, który wypełnia pustkę po Liu i Shen.

Tian Tian z dziadkami

Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o takij historii. Czy to etyczne według Was?

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na https://kraj.life/