Królewska para wybrała się do Kanady, gdzie spędzili święta. Zabrali ze sobą synka, i odwiedzili matkę Meghan Markle. Postanowili także odpocząć w luksusowym kurorcie.
Rodzina spędzała czas na spacerowaniu i wycieczkach, od czasu do czasu uprawiali także jogging. Wyjazd mijał im bardzo przyjemnie do czasu jednego nieprzyjemnego incydentu. Para postanowiła wybrać się do restauracji, jednak jej właściciele odmówili im wstępu. Dlaczego?
Wizyta królewskiej pary byłaby spełnieniem marzeń wielu restauratorów, jednak w Deep Cave Chalet odmówiono im wstępu. Okazuje się, że problemem było bezpieczeństwo. Właściciele restauracji uznali, że nie będą wstanie zapewnić królewskiej parze odpowiedniej ochrony.
Mimo wszystko właścicielka lokalu życzyła miłego pobytu królewskiej parze
"Horth Hill przez wizytę Sussexów jest teraz bardzo popularnym miejscem. Mam nadzieję, że dobrze się tu czują i życzę im wszystkiego najlepszego."
Księżna Meghan Markle jest bardzo związana z Kanadą i nieprzypadkowo para wybrała ten kraj, by spędzić tam święta.
"Książę Sussex od wielu lat jest częstym gościem w Kanadzie, a także przez siedem lat tam mieszkała, zanim została członkiem rodziny królewskiej."
Jak informował portal: Mogliśmy już ją opłakiwać, ale stał się cud. Bardzo trudne doświadczenia popularnej polskiej aktorki
Przypomnij sobie: Większość utworów Zenka Martyniuka to plagiaty zagranicznych piosenek
Kraj pisał również o: Najnowsza prognoza pogody dla Torunia i okolic. Będzie inaczej, niż w pozostałych regionach