Coney Loyd, mała dziewczynka ze Stanów Zjednoczonych już od pierwszych minut swojego bycia na świecie wyróżniała się spośród innych noworodków.
Pomimo faktu, że wszystkie badania w trakcie ciąży nie wykazywały żadnych niepokojących zmian, to po jej porodzie wszyscy obecni na sali nie mogli się na nią napatrzeć.
Wszystko za sprawą naczyniaka krwionośnego umiejscowionego na jej nosie, który spowodował, że wyglądem przypominał ten, jaki przyczepia się klaunom.
Co zrobili lekarze?
Medycy, którzy przyjmowali poród, a także inni lekarze zgodnie uznali, że nie ma potrzeby dokonywania jakiejkolwiek interwencji medycznej.
Według nich istniało wówczas spora prawdopodobieństwo, że z biegiem czasu naczyniak samoistnie znikinie. Tak się jednak nie stało, przez co dziewczynka przez długi czas musiała się z nim mierzyć.
Bezradni rodzice, szukając ratunku natrafili na chirurga, który podjął się operacji ratującej jej wizerunek. Efekt okazał się warty poświęcenia.
Kiedy nosek dziewczynki coraz bardziej zaczął przypominać jeden z elementów klauna, rodzice nie mogli dłużej czekać i ruszyli po pomoc.
Okazało się, że operacja była konieczna, a obecnie dziewczynka wygląda całkiem normalnie. Trudno jest poznać, że kiedykolwiek wcześniej miała jakieś problemy skórne.
Przypomnij sobie: ZWIERZĘTA RATUJĄ ZWIERZĘTA W AUSTRALIJSKICH POŻARACH. HEROICZNA POSTAWA PSA, ZASŁUGUJE NA ORDER
Jak informował portal Kraj: KOBIETA Z IRLANDII ZOSTAŁA MAMĄ W BARDZO MŁODYM WIEKU. ROLA BABCI PRZYPADŁA JEJ JESZCZE SZYBCIEJ
Kraj pisał również o: SKRAJNA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ PEWNEJ BABCI. W SIECI POJAWIŁO SIĘ ZASKAKUJĄCE NAGRANIE
