W czasie epidemii koronawirusa kościoły niemal we wszystkich krajach Europy pozostają praktycznie zamknięte dla wiernych. Ta bezprecedensowa sytuacja powoduje, że księża są zmuszeni nauczyć się prowadzenia transmisji Mszy Świętej online.
Dla większości z nich – szczególnie tych, którzy nie są dobrze zaznajomieni z nowoczesną technologią może to być prawdziwe wyzwanie. Właśnie tych dwóch kapłanów poległo w potyczce z Twitterem i Facebookiem. Zobaczcie, co z tego wyszło!
Filtry w social mediach spłatały figla dwóm księżom transmitującym przez Internet Mszę świętą. Wierni nie mogli powstrzymać się od śmiechu
Choć wiemy, że dziś o to bardzo trudno ze względu na rygorystyczne zakazy i nakazy związane z kontaktami międzyludzkimi, ale dobrze by było, gdybym tym dwóm księżom ministranci wytłumaczyli dokładnie, jak można wykorzystać social media jak Twitter czy Facebook do transmisji online Mszy Świętej.
To nie nowość, że osoby starsze – a do tej grupy wiekowej należą obaj kapłani – mają problem z obsługą nowoczesnych technologii, jednak w tym przypadku komiczny efekt był co najmniej nie na miejscu. Wierni oglądający nabożeństwo online dosłownie płakali ze śmiechu. Dlaczego?
Powodem, dla którego obaj księża stali się pośmiewiskiem w Internecie był fakt, że nieświadomie podczas przygotowania do transmisji na żywo na Facebooku czy Twitterze włączyli zabawne filtry do zdjęć i wideo. Właśnie przez ten dodany do social mediów skrypt nic nie poszło zgodnie z planem!
W trakcie odprawiania nabożeństwa parafianie mogli ich zobaczyć np. w czarodziejskich kapeluszach, kolorowych brodach, z wybałuszonymi oczami lub uszach króliczka. Trzeba przyznać, że w takiej sytuacji trudno zachować powagę w trakcie Mszy Świętej!
Jak informował portal Kraj KORONAWIRUS SPOWODOWAŁ OGROMNE ZMIANY W KOŚCIOŁACH W CAŁEJ POLSCE. BISKUP DIECEZJI TARNOWSKIEJ PODJĄŁ RADYKALNE KROKI
Przypomnij sobie PEWNA KOBIETA TRAFIŁA DO SZPITALA ZE ZWYKŁĄ CHOROBĄ, A FINALNIE JEST CHORA NA KORONAWIRUSA. SENSACYJNA HISTORIA Z KRAKOWA
Portal Kraj pisał również KRZYSZTOF JACKOWSKI PO RAZ KOLEJNY NIE POMYLIŁ SIĘ W SWOICH PRZEWIDYWANIACH. JASNOWIDZ OSTRZEGAŁ, ŻE NIE BĘDZIE MOŻNA OPUSZCZAĆ DOMÓW
