Oficerzy kontroli zwierząt oddali kota pod opiekę Megan. Jest ona właścicielką organizacji Naples Cat Rescue, która pomaga rannym i chorym zwierzakom. Przez lata pracy widziała bardzo wiele skrajnych przypadków i uratowała wiele istnień.

Kiedy spostrzegła, że kot, który do niej trafił ma fioletowe łapki była przerażona.

Dzięki wieloletniemu doświadczeniu, Megan wiedziała, że taki kolor łap oznacza, że kot był wykorzystywany do walk psów. Podczas walk psów, zwierzęta takie jak koty, szczeniaki, czy króliki służą za przynętę. Trenerzy takich psów stosują bestialskie metody i często wykorzystują mniejsze zwierzęta, by wzbudzić agresje walczących psów.

- Są kodowane kolorami, a następnie rzucone na ring. Ci chorzy barbarzyńcy natomiast zakładają się, który zwierzak przeżyje. To jest po prostu nie do pomyślenia. Jak można czerpać rozrywkę z krzywdy niewinnych zwierząt? – mówiła Megan.

Oprawcy kota prawdopodobnie ukradli go właścicielom. Walki psów w USA są surowo karane, zarówno organizacja jak i samo oglądanie ich grozi więzieniem. To jednak nie przeszkadza wielu osobom, w tym by wciąż brać w nich udział. Megan szybko rozpoczęła poszukiwania nowego domu dla poszkodowanego futrzaka.

- Mimo traumy, jakiej doświadczył, był w dobrym stanie. Dokładnie go umyłam, żeby pozbyć się tego fioletowego koloru. To bardzo przyjazny kot. Lubi przewracać się na plecy i miauczeć. Rozpoczęłam poszukiwania dla niego nowego domu - zdradziła kobieta

Wkrótce kot doszedł do siebie i znalazł nowy dom.

Jak informował portal Kraj: Niespodziewana radość! Mama 10 chłopców w końcu urodziła dziewczynę

Przypomnij sobie: Meteorolodzy ostrzegają o niskich temperaturach. Należy przygotować się na zimę stulecia