Oficjalne oświadczenie Pałacu Królewskiego w sprawie plotek o stanie zdrowia Elżbiety II. To zaskoczy wszystkich. kraj.life

Media coraz częściej donoszą o złym stanie zdrowia Elżbiety II. Królowa jest najdłużej panującą monarchinią w historii Wielkiej Brytanii. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawiły się szokujące doniesienia o śmierci matki księcia Karola. Oczywiście, był to fake news, a całą sprawę postanowił skomentować Pałac Królewski.

Od kilku dni w mediach społecznościowych możemy trafić na wiadomość, że królowa Elżbieta II nie żyje. Mimo, że monarchini ma już 93 lata, a na tronie zasiada od 67 lat, nie zamierza wybierać się na emeryturę.

Fake newsy pojawiły się, ponieważ media coraz częściej plotkują o złej kondycji królowej. Sama zainteresowana twierdzi, że ma mnóstwo energii i sama sprawuje praktycznie wszystkie obowiązki, które do niej należą.

Do mediów dotarły w ostatnich latach informacje, że królowa Elżbieta II cierpi na dziedziczną chorobę, która wiąże się z poważnymi objawami. To tak zwany objaw Raynauda - skurcz napadowy tętnic w obrębie rąk.

Królowa ma problemy z silnym sinieniem i puchnięciem dłoni. Jeżeli przyjrzymy się uważnie zdjęciom monarchini, zobaczymy te objawy.

Nie dziwi więc fakt, że żyjące plotkami media doszukują się informacji na temat złego stanu zdrowia królowej.

Wiek Elżbiety II z pewnością nie ułatwia jej wykonywania obowiązków, ale ani myśli o tym, aby pójść na emeryturę.

Kiedy nie pojawia się długo w mediach, plotkarskie media ujawniają wieści na temat jej zdrowia. W mediach społecznościowych ostatnio pojawiła się plotka o śmierci monarchini.
Wówczas jeden z ekspertów z Pałacu Królewskiego postanowił odnieść się do całej sytuacji i zaprzeczyć plotkom,

Widzę, że nadeszła już ta pora roku, w której muszę rozwiać plotki o śmierci Jej Królewskiej Mości. Królowa nie umarła, żyje i ma się dobrze. Z niecierpliwością oczekuje na przybycie prezydenta Donalda Trumpa i innych światowych przywódców w Pałacu Buckingham we wtorek podczas przyjęcia NATO - napisał na Twitterze Charlie Proctor, redaktor naczelny portalu Royal Central

To nie pierwszy raz, kiedy media plotkują o śmierci królowej. Tym razem podano wymyślono, że przyczyną śmierci miał być zawał Elżbiety II.