Polskę obiegła okropna informacja dotycząca nagłej i niespodziewanej śmierci wybitnego dziennikarza, Krzysztofa Leskiego. Mężczyzna został zamordowany przez współlokatora, a służby dowiedziały się o tym dzięki samemu sprawcy, który dobrowolnie zgłosił się na komendę w Krakowie i przyznał do popełnienia zbrodni.

Policja trafiła do mieszkania dziennikarza i po otwarciu drzwi znalazła jego ciało. Na kilka dni przed śmiercią w mediach społecznościowych ofiary znalazł się tajemniczy wpis.

Nie żyje dziennikarz Krzysztof Leski. Kilka dni przed śmiercią zamieścił w Internecie dziwny wpis

Kariera zawodowa Krzysztofa Leskiego jest naprawdę imponująca. Dziennikarz przez lata współpracował z mediami związanymi z Solidarności, na początku lat 90. podjął pracę dla „Gazety Wyborczej”, TVP i pisma „Wprost”. 9 lat temu z rąk ówczesnego prezydenta Polski, Bronisława Komorowskiego otrzymał order, a w 2017 roku nie zgodził się na przyznanie mu odznaczenia przez prezydenta Andrzeja Dudę. Od lat współpracował z wieloma redakcjami, był również wolnym strzelcem.

Jak czas temu stał się komentatorem bieżących wydarzeń politycznych i społecznych poprzez serwis Twitter. W tym charakterze działał dość prężnie, a nawet na kilka godzin przed swoją śmiercią zamieścił na swoim profilu kilka wpisów.

Krzysztof Leski przed tragiczną śmiercią opublikował na swojej stronie internetowej dziwny komentarz

Wbrew wielu szczegółom (porażka opieki nad Mateczką, fatalny szpital) to nie był aż tak zły rok. Odzyskałem wiarę w sens życia będącego czymś więcej niż codzienna wegetacja. Pogodziłem się z rzadkimi znakami życia od dzieci, uznając je za dobry znak. Always look at the bright side, isn’t it?

Na razie przygniata mnie nieustający strajk software’u. Nie sądziłem, że tego typu problemy mogą tak znacząco wpływać na nastrój. Kot też ma zły czas - wciąż domaga się wypuszczenia na klatkę schodową, by szukać kotów, które poznał, gdy byłem w szpitalu. Być może przestanie być samotny już w przyszłym tygodniu - formalności bliskie dopełnienia – napisał na swojej stronie internetowej.

Po Sylwestrze z 60-letnim dziennikarzem nie było już kontaktu. Właśnie wtedy – jak zeznał sam sprawca – doszło do morderstwa.

Jak informował portal Kraj  ROK TEMU OPŁAKIWAŁA GO CAŁA POLSKA. OTO, CO MAGDALENA ADAMOWICZ ZROBIŁA Z OBRĄCZKĄ MĘŻA, NIEZWYKŁA SYTUACJA

Przypomnij sobie  NADCIĄGA WIELKI KRYZYS W POLSKIM KOŚCIELE. DECYZJA SYNA BYŁEJ PREMIERA TO ZWIASTUN ROZWOJU NIEPOKOJĄCEGO ZJAWISKA

Portal Kraj pisał również  TO MOŻE BYĆ ZAPOWIEDŹ POWROTU DO OBOWIĄZKOWEJ SŁUŻBY WOJSKOWEJ. ARMIA WZYWA NA SZKOLENIE TYSIĄCE REZERWISTÓW