Już w ten weekend nad Polską znajdzie się niż Heike. Musimy liczyć się z dość sporym ochłodzeniem, które o tej porze roku nie powinno dziwić. Jednak parę dni temu pogoda bardziej przypominała wiosnę niż zimę.

Gwałtowne zmiany pogody

Jeszcze w piątek największy wpływ na pogodę będzie miał wyż Dirk. Jednak już w sobotę wyż ten przejdzie w głąb Rosji, a my znajdziemy się pod działaniem niżu Heike. Jaki może być efekt jego panowania? Musimy liczyć się z przymrozkami, opadami śniegu oraz deszczu ze śniegiem, a gdzieniegdzie może być bardzo ślisko.

Niż ze Skandynawii pociągnie za sobą także front atmosferyczny, który przyniesie ze sobą spore ochłodzenie. Front ten będzie przechodził od zachodu na wschód naszego kraju. Jego konsekwencją mogą być opady deszczu, które podczas jego przechodzenia mogą przybierać różną intensywność.

W górach oczekiwane są opady śniegu, natomiast na Mazowszu pojawi się deszcz ze śniegiem. Opady o różnym charakterze i intensywności wystąpią w całym kraju z wyjątkiem Podkarpacia oraz Podlasia.

Nie powinniśmy jednak oczekiwać większych opadów niż do 2 litrów na metr kwadratowy. Śnieg, który spadnie w górach również nie zaskoczy swoją obfitością. Natomiast już w niedziele przyjdzie ocieplenie.

Czy doczekamy się zimy?

Na ten moment wszystkie wskazania mówią, że o zimie w tym roku możemy pomarzyć. W styczniu temperatury mają dochodzić do 5 stopni Celsjusza, natomiast luty również zapowiada się ciepło.

Jak informował portal Kraj: JAKIE BĘDĄ NAJBLIŻSZE DNI I TYGODNIE? METEOROLODZY NIE MAJĄ ŻADNYCH ZŁUDZEŃ

Przypomnij sobie: KATARZYNA DOWBOR NIE MA POWODÓW DO RADOŚCI. GWIAZDA CIERPI NA POWAŻNĄ CHOROBĘ

Kraj pisał również o: NAJWIĘKSZY POLSKI PIŁKARZ STARTUJE Z KOLEJNYM BIZNESEM. ZAMIERZA WYKASOWAĆ KONKURENCJĘ NA RYNKU