Australia wciąż walczy ze skutkami ognia. Pożary były tak silne, że były dostrzegalne nawet na zdjęciach satelitarnych z kosmosu. Według doniesień, ogień strawił już miliony hektarów ziemi. Zabił również 25 osób, a pół miliarda zwierząt zginęło. Większość z nich zginęła na skutek poparzeń, pozostałe nie zdążyły uciec przed ogniem.
Profesor Chris Dickman, ekspert od australijskiej różnorodności bilogicznej na Uniwersytecie w Sydney przekazał informacje na temat liczby zwierząt, które zginęły do tej pory na skutek pożaru w Australii.
Oszacowaliśmy, że na trzech milionach hektarów samej Nowej Południowej Walii, które dotychczas spłonęły, pożary najprawdopodobniej dotknęły 480 mln ssaków, ptaków i gadów - podsumował Dicmkan.
Wschodnie wybrzeże Australii, które w ostatnim czasie wyjątkowo odczuło skutki pożarów, zmaga się teraz z ulewnym deszczem.
W wyniku pożarów, które dotknęły Australię, koale zostały uznane za ,,funkcjonalnie wymarłe". Według ekspertów ,,Forbes", ogień zniszczył około 80 procent naturalnych siedlisk zwierzaków.
Według Prezes Australijskiej Fundacji Korali, Deborah Tabart w wyniku pożarów mogło zginąć ponad tysiąc zwirrząt. Eksperci uznali je za ,,funkcjonalnie wymarłe". To oznacza, że ich populacja jest na tyle ograniczona, że zwierzęta ne odgrywają znaczącej roli w ekosystemie. Osobniki, które przetrwały nie są zdolne do reprodukcji.
Zdaniem niektórych badaczy trudo jest jednak zmierzyć całkowitą populację zwierzaków. Według nich nie można dokładnie stwierdzić, czy ten gatunek może być uznany za wymeirający.
W sieci trwa akcja, która ma na celu pomoc poszkodowanym zwierzakom. Jedną z zainicjowanych akcji jest wirtualna adopcja koali. Roczny koszt nad takim zwierzakiem to od 40 do 70 dolarów, czyli około 150 do 270 złotych.
Jak informował portal Kraj: CÓRKA DONALDA TUSKA POCHWALIŁA SIĘ STYLOWYMI WNĘTRZAMI SWOJEGO MIESZKANIA.
Przypomnij sobie: ŚWIADCZENIE 500 PLUS MOŻE NIE TRAFIĆ DO WIELU RODZIN
Kraj pisał również o: AGATA KORNHAUSER-DUDA JAKO NOWA IKONA STYLU W POLSCE? CZY MOŻEMY SIĘ JEJ WSTYDZIĆ CZY RACZEJ PODZIWIAĆ?
