Kacperek zaginął w ubiegły poniedziałek, 27 kwietnia. Od tamtego dnia nieustannie trwają poszukiwania chłopca. Jak się jednak okazuje, są one bezskuteczne.
Nadal trwają poszukiwania chłopca
Jak się okazało, Kacperek zaginął kiedy przebywał pod opieką ojca. Wtedy też na działce, obecny był jeszcze kolega Rafała B. z którym to miał spożywać alkohol.
Ojciec Kacperka zeznał, że w pewnym momencie chłopiec po prostu zginął mu z oczu. Na działce odnaleziono rowerek, na którym jeździł maluch jeszcze przed zniknięciem.
W sprawie został przesłuchany zarówno ojciec Kacperka jak i jego kolega, a także matka chłopca.
Mimo nieustających poszukiwań nadal nie udało się odnaleźć malucha. W akcję jest zaangażowana policja, wraz z psem i dronem, a także straż pożarna i płetwonurkowie.
W sobotę do poszukiwań dołączył także detektyw Krzysztof Rutkowski. Zrozpaczona mama Kacperka zgłosiła się także do Krzysztofa Jackowskiego, znanego jasnowidza.
Jedna z teorii mówi, że chłopiec mógł wpaść do rzeki Kwisy, która przepływa niedaleko działki, na której przebywał z ojcem.
Co więcej, policja nie wyklucza także uprowadzenia chłopca. Na ten moment nie potwierdzono jednak żadnej z wersji.
Rodzina dziecka zabrała głos
Na temat wydarzeń wypowiedziała się ostatnio matka Kacperka, w wywiadzie dla portalu Fakt.
- Ja jestem mamą nie tylko Kacperka, ale też córeczki i bliźniaków. Mam mnóstwo pracy przy dzieciach i nie wiem, z kim zadawał się mój partner, ale nie wierzę, by to jego niezałatwione sprawy były powodem zaginięcia Kacperka – mówiła rozżalona kobieta.
-Nie miałam z nikim zatargów i nie sądzę, by Rafał miał takie, aby nam dziecko uprowadzili. To już byłoby jakieś zwyrodnialstwo, to dla mnie chore – kontynuowała.
"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn
"Zmieniłaś mężczyznę w kurę domową", krzyczy mama
"Nasze mamy stały przy kuchence w każdych warunkach, a ty jesteś leniwa": powiedział głodny mąż
To stanie się, gdy wrzucimy kulkę folii aluminiowej do pralki. Niesamowite rezultaty dla naszych ubrań dzięki prostemu trikowi
Głos na temat zaginięcia Kacperka zabrała także ciocia chłopca. To, co powiedziała przyprawia o ciarki.
- Może doszło do jakiejś pomyłki, a teraz przetrzymują Kacperka. Boją się go oddać, bo wokół sprawy zrobił się wielki szum? – skomentowała w wywiadzie dla Faktu.
Kiedy dowiemy się prawdy na temat całej sytuacji? Miejmy nadzieję, że Kacperek odnajdzie się cały i zdrowy!
Jak informował portal Kraj: JEDEN SZCZEGÓŁ W SPRAWIE ZAGINIĘCIA 3,5 LETNIEGO KACPERKA MOŻE COŚ WYJAŚNIĆ. SŁUŻBY NADAL SZUKAJĄ CHŁOPCA
Przypomnij sobie: NAJNOWSZE INFORMACJE O OJCU ZAGINIONEGO 3-LETNIEGO KACPERKA. WŁOS SIĘ JEŻY NA GŁOWIE, POLICJA NIE MA WĄTPLIWOŚCI
Portal Kraj pisał również: NAJNOWSZE DONIESIENIA O OJCU ZAGINIONEGO KACPERKA. PROKURATOR POSTAWIŁ MĘŻCZYŹNIE ZARZUTY
